Archiwum autora: megana

Nigdy już nie będzie takiego lata

Pamiętacie to zdjęcie Abelardzika z któregoś lata, podpisane „król życia?” Nie mogę go teraz znaleźć, nawet nie pamiętam, który to był rok, mam je wydrukowane na poduszce. Poniedziałek, 14 lutego, Linda wciąż nuci to w mojej głowie, pani doktor jeździ … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pożegnania | Otagowano | 6 komentarzy

Cicho, wiem.

Ale dalej mam jakąś barierę na pisanie. A Szczodre Gody odbyliśmy 19 grudnia – z różnych przyczyn. Prezentów nie było może zbyt wiele, ale Emma i tak w siódmym niebie. W tym wieku jeszcze cieszy prawie wszystko. Kilka dni wcześniej … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Emma, Pańcia osobiście | Otagowano , | 5 komentarzy

Moje piękne krówki nareszcie są na swoim miejscu

O. W sensie, że na ścianie kuchennej. Nie pytajcie, dlaczego pańcio potraktował je jako jedność, nie robiąc żadnych przerw. też nie wiem. Ale i tak są boskie, c’ne? PS – Okropnie trudno robi się zdjęcia obrazkom. Zawsze odbije się któreś … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano | 3 komentarze

Pora na danie kaloryczne, czyli smalczyk

Dla ptaszków, oczywiście.

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano | Dodaj komentarz

Z cyklu Emma, czyli problemy z protoplastami

Emma wraz z rodzicami porządkuje grób rodziny od żeńskiej strony babci M. Ojciec, trochę niebacznie, wdaje się w zawiłe wyjaśnienia. Tatko Emmy – I tu, rozumiesz, leży twoja prababcia a moja babcia, czyli mama babci M i babcia babci M, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Emma | Otagowano | Dodaj komentarz

Nadejszła długo oczekiwana chwila, czyli specjalnie dla cioci Ai zdradzamy jakiż to nowy fijoł pańcię opanował.

Otóż pańcia nabyła sobie sama na gwiazdkę maszynę do szycia. Całe życie chciała umieć się takową posługiwać, ale we wczesnej młodości skutecznie została zniechęcona przez własną mamunię, której nie bardzo z maszyną szło. No i wmówiła w jedyną córkę, że … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Manufaktura | Otagowano | 7 komentarzy

Szara woda, ciąg jeszcze bardziej dalszy

…czyli jak tatko potrafi zorganizować dzieciątkom niedzielę. Tu Junior po komendzie „odłamkowym ładuj!” :> Natomiast Lucek był w siódmym niebie. Tyle rozrywek pańcio specjalnie dla niego zarządził…! A tu woreczki z firanki, które pańcia poszyła w ilościach hurtowych, a Nastolatek … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Ziemniaczane Muffinki | Otagowano | Dodaj komentarz

Szara woda, ciąg dalszy, czyli pańcio kreatywny. I cerkwie w większych ilościach.

Okazało się, że śmierdzi. W związku z tym pańcio kombinuje jak dodatkowo ją oczyszczać i jutro wielka akcja. Kazał pańci uszyć pierdylion worków ze starych firanek, sprowadził keramzyt i będzie napychał i montował jako filtr dodatkowy. Skombinował też boję, by … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Ziemniaczane Muffinki | Otagowano | 2 komentarze

Szara, szara, szara woda. Jest.

Tędy zbieramy, plus tę spod prysznica i wanny i chyba pralki…? A tu jest oczyszczalnia, w której się zbiera i stąd rusza do, za przeproszeniem, kibelka. Pańcio powiedział, że w życiu nie wsiądzie do tej słodkiej kopareczki, bo jeszcze mu … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Ziemniaczane Muffinki | Otagowano | Dodaj komentarz

Rozmowy na dwie głowy, czyli Emma na baletach.

Obowiązkowa babcia co środę odbiera dziecinę z przedszkola i zawozi na balet. Nie należy zaglądać do sali ćwiczeń – od widoku kilku identycznych, przemieszczających się w podskokach różowych baletniczek można dostać: A- cukrzycy, B – oczopląsu. Raz zawoził tatko i … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Emma, Rozmowy na dwie głowy | Otagowano | Dodaj komentarz