Archiwum miesiąca: grudzień 2014

Rok się kończy, no i tym razem to dobrze. Chyba.

No podsumowania napisać nie mogę, bo w pracy za dużo mam nad głową, a za mało czasu, wiadomo. Więc w skrócie – już myślałam, że jeszcze przed Sylwestrem trzeba będzie pisać kolejne pożegnanie, bo już w ruch poszły parówki z … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano , | 4 komentarze

Wesołych i nie pozwalajcie dusić karpi w balijkach.

Jak w tytule. Bawcie się dobrze, i nie traćcie nadziei, że kiedyś mój komp zmartwychwstanie. Osobiście mam nadzieję, że jednakowoż przed Wielkanocą. Całuski od Ziemniaka zazdrosnego, Blue dziurawego, Fistasza odjechanego i Filozofa śpiącego. A także kotów, które mają na wszystko … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano , | 6 komentarzy

Rozmowy na dwie głowy, czyli jak daleko jest na strych.

Czwartek. ZPa – Choinkę trzeba znieść ze strychu… ZPo (niechętnie) – Kiedy? ZPa (z nieśmiałą nadzieją. Nieuzasadnioną. ) – Teraz…? ZPo (stęka) – Eeeee… Piątek. ZPa – Choinkę miałeś znieść ze strychu. ZPo (z pretensją) – Teraz…? Lista przecież! ZPa … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Rozmowy na dwie głowy | 2 komentarze

Krótki komunikat o stanie trzech panów.

1 – Komp. Przewędrował z kuchennego stołu do pokoju po Juniorze, poza tym – bz. 2 – Pańcio. Powoli zwija biwak z łazienki, coś tam zażywa, a wczoraj zgubił termometr i już zażądał spagetti. Wygląda na to, że reanimuje się … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano , | 3 komentarze

Kolejny trzynasty.

Póki w pracy nie ruszyłam do pracy, napiszę, że pamiętam. I nie mam na myśli stanu wojennego. A system – według słów Teżeta – przy próbie reanimacji wysypał się na amen. Jeśli zginą mi zdjęcia Niuni z ostatnich tygodni…

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano | 11 komentarzy

Krótki komunikat o tym, że nie było nawet drobnym druczkiem.

Otóż, komp pańci mulił już nieznośnie, a interpelowany o interwencję małżonek niedbale nakazał zainstalować proponowane aktualizacje. No to w środę zaraz po pracy pańcia włączyła komputer i równie niedbale rzuciła okiem na ekran. Na ekranie pokazały się dwa komunikaty. Jeden … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano | Jeden komentarz

Normalnie nie wiadomo, kto…

…dzielniejszy. Pańcia napiekła pierniczków – w tym roku przebojem okazał się kulawy reniferek, którą to foremkę pańciowa przyjaciółka pożyczyła od znajomej… [singlepic id=265 w=320 h=240 float=none] …natomiast w tym czasie, zostawiony sam w domu pańcio wyprał i wyczesał psa i … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano , | 4 komentarze

A tymczasem w manufakturze Megany nieśmiały witrażyk.

[singlepic id=264 w=320 h=240 float=none] Generalnie produkcja trochę kuleje, bo nie dość, że bez przerwy coś się dzieje w domu, to jeszcze i w pracy nadmiar pracy. A teraz idą święta, które bardzo lubię pod względem gastronomicznym, więc żegnajcie koraliki, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Manufaktura | Otagowano | 3 komentarze

Trudne początki.

No dobra, może i zacząłem swoja karierę na tej geriatrii od obszczania ściany w przedpokoju, ale po pierwsze – i tak ściana jest porysowana przez Najmłodszego i uświniona przez panów, którzy odpleśniali oddział, a także przez panów, którzy stawiali nowy … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii, Wtręty różne | Otagowano , | 3 komentarze

Z cyklu: mam siostrzeńca – Kalendarz

Jędrek: Mamo, w ilu skansenach byliśmy? Mama: Dwóch, albo w trzech, nie pamiętam. Jędrek: W dwóch: w Sierpcu i w lutym…

Zaszufladkowano do kategorii Mam siostrzeńca | Otagowano | Dodaj komentarz