Archiwum miesiąca: kwiecień 2016

W czasie deszczu pieseły się nudzoooooo…!

Ale wcale się mniej nie trudzo, i mniej nie brudzo, za to więcej kotłujo cudze łóżka. Dobrze, że żadne z nas nie ma brody do podpalenia… Dzisiaj łoże całe trzeba było wymienić, w sensie pokrycie, albowiem synuś postanowił odgryźć pańciowi … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano , | 2 komentarze

Do pewnych sklepów pańcia nie powinni wpuszczać…

… na przykład do tego na stadionie. Laluni obiecał, że kupi jej mniejsze. Jak myślicie, mają tam kolie z rubinów, szmaragdów i diamentów, w kolorach drużyny?

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano , | 5 komentarzy

Puree ziemniaczane o tym, jak państwo zdemolowali swoje łoże, jak synuś zdemolował pańcia , a pańcia synusia, czyli robimy postępy

Otóż jak może Publisia ukochana pamięta (czy my za dużo od Publisi nie wymagamy? Nie dość, że chcemy by Publisia dokumentowała komciami, że czyta, to jeszcze ma pamiętać..? )…otóż ponieważ synuś pod łożem miał swoją bazę wypadową i miejscówkę, z … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Ziemniaczane puree | Otagowano | 5 komentarzy

Tędy i owędy dwa, czyli ogródek jordanowski

Gry i zabawy na świeżym powietrzu Koty, jako stworzenia bardziej wysublimowane, bawią się mniej kontaktowo, za to bardziej praktycznie. Bo jeśli na sąsiedzki koks za daleko, piaseczek po przesadzaniu rododendrona wystarczy. A psy to tak bezsęzu lubią się tłoczyć… Nikt … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Wtręty różne | Otagowano , , , | Jeden komentarz

Jak synusiowi zabrakło głosu.

Ale tylko na chwilę. … Jednym słowem, peruka nie działa. Na dodatek pańcio twierdzi, że go drapie w głowę… Jednakowoż, korzystając z rześkiej, ale ładnej pogody, towarzystwo wyległo do swojego prywatnego lasu. Jakby się komuś chciało, to na blogu pod … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano , , | 2 komentarze

Rozmowy na dwie głowy, czyli pańcio zapragnął zostać kobietą a pańcia kocha Gizę.

Małżon pańci (z determinacją) – Potrzebuję peruki. Na Młodego nie szczekał, bo Młody ma długie, ciemne włosy, może mu się nie kojarzy. Znaczy, może z kobietą mu się kojarzą. A moje siwe może mu się źle kojarzą. Pańcia – Proszę … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Rozmowy na dwie głowy | Otagowano | Jeden komentarz

Tędy i owędy

chadzam sobie… Szczam i kopię… I jestem taaaaki grzeczny… Jak pana nie ma w domu, ofc…

Zaszufladkowano do kategorii Wtręty różne | Otagowano | 3 komentarze

Kubek

Nie pamiętamy takiej masy rzeczy. Nie pisz niczego, czego nie chciałabyś usłyszeć na swoim pogrzebie – oto dobra rada rodzicielki, która te sto lat temu wydała mi się słuszna. A żem była panienką egzaltowaną, impulsywną i skłonną do skrajnych emocji, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano | 3 komentarze

Ziemniaczane Muffinki, czyli opowiem o pańci i jej nieznośnym synusiu.

Państwo w ramach socjalizacji synusia zaprosili go na piątkowe słuchanie trójki a przy okazji pańcia zrobiła coś w rodzaju urodzinowej kolacji. Państwo zazwyczaj nie słuchają listy zbyt uważnie (poza nowościami) w końcu znają te piosenki, więc po prostu rozmawiali pełną … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Ziemniaczane Muffinki | Otagowano , | 3 komentarze

Z cyklu złote myśli – Barbuś i stolica

Z mojego punktu widzenia i doświadczenia życiowego wynika, że Warszawa to kawałek lasu kilka kilometrów za Otwockiem.

Zaszufladkowano do kategorii zasłyszane złote myśli | Otagowano | Dodaj komentarz