Archiwum miesiąca: marzec 2014

Puree o tym, jak nos pańci postanowił zyskać osobowość, a Mosiek zobaczył yang i yin.

Ciężkie chwile państwo mieli ostatnio, w końcu dwa pogrzeby w jednym tygodniu to jakby o dwa za dużo. Osobiście na tym skorzystałem, bo w zeszłym tygodniu pańcia zabrała mnie do lasu, daaaleeeekooo i mogłem biegać i węszyć i wszystko było … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Ziemniaczane puree | Dodaj komentarz

Status zamówienia ciotki Kropkii został zmieniony na „wysłano”

Ciotka zamawiała Mosia, oto Moś. Brudny, obśliniony, ale niezmiennie towarzyski.

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Dodaj komentarz

Żegnaj, piękny Leonie.

Leona sparaliżowało w czwartek. Wczoraj rano przyjechał wezwany wet. Zdecydowaliśmy się nie czekać, aż paraliż dojdzie do płuc. Leon przeżył mniej więcej 14 lat z czego u nas dwa i pół. Zamiast spodziewanego pół. Był naprawdę wielkim i dostojnym psem. … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pożegnania | Dodaj komentarz

Celina pozuje lepiej

Tak, proszę cioci kropki. Dziś Celina do góry nogami, a Mosia przed fotografowaniem chyba trzeba wyprać.

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz

Miszczyni taktu

ROZMOWY NA DWIE GŁOWY! Wstęp: Zazwyczaj dalsza rodzina spotyka się głównie z okazji pogrzebów. I takoż na pogrzebie Taty pojawił się kuzyn, którego ostatni raz ZPa widziała jakieś 40 lat temu. Kuzyn nawet miał zdjęcie dowodowe, na którym widnieje jako … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Rozmowy na dwie głowy | Dodaj komentarz

Jedna baba drugiej babie wsadziła do nosa grabie…

…a jeden kot* drugiemu kotu wsadził pazury w łapę. Łapa spuchła, więc właściciel łapy został zapakowany i zawieziony do weta. Pańcio, płacąc za prześwietlenie i rozmaite zastrzyki zapowiedział srogo, że następną spuchniętą łapę utnie siekierką. No co fakt, to fakt, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Jeden komentarz

Drugi cholernik złapany

Niestety znowu facecik i znowu czarny. Ale ma chore oko, może przynajmniej mu przy okazji wyleczą. Dziś zleciało się do jadła ze sześć sztuk, w różnych sajzach, w tym jeden nie widziany już od roku. Gdzieś mają inną wyżerkę i … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Dodaj komentarz

Rocznik dwudziesty

No nie mogę, po prostu nie mogę się nie podzielić opowiastką życiową, którą się ze mną podzieliła moja przyjaciółka, opowiadając ją przez telefon z trochę histerycznym chichotem, albowiem zaiste nie wiadomo, jak zareagować. Otóż moja przyjaciółka trzy lata temu przeszła … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Dodaj komentarz

Znienacka

„Sucha kostucha, ta miss wykidajło wyłączy nam prąd w środku dnia pchajmy więc taczki obłędu jak Byron bo raz mamy bal…” Otóż wyżej wzmiankowana miss dość znienacka wyłączyła wczoraj prąd mojemu Tacie. A ja teraz wiem, że starożytni Grecy wiedzieli … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Dodaj komentarz

Jestę lisę.

A co, nie wiedzieliście, że dupa buddy to LIS? A ja wciąż jestę pięknym Leonę i nie zamierzam być nikim innym. I będę żyć tak długo jak ten tam, Breżniew. Buchacha.

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Dodaj komentarz