Archiwum miesiąca: wrzesień 2020

Wieczór wcześniejszy

To nocleg w przeuroczym chatelet, w miejscowości nie do wymówienia (Gschnitz!) u dwóch uroczych panów. To znaczy, poznaliśmy tylko jednego, bo drugi siedział w kuchni i gotował. Doskonale zresztą, co było miłą odmianą wobec dotychczasowego menu w hotelach poprzednich. Kartoffelsalat!… … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano | Dodaj komentarz

Pańcia wróciła…!

Okropnie niewyspana, bowiem śniadania tam serwowali głównie bladym świtem, na przykład o 5 rano. Na dodatek dziwnie karmili, pomijając uroczy chatelet w Austrii w którym byli na sam koniec. Prowadzi go dwóch panów, którzy musieli uciekać z Węgier, z powodów … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano | Jeden komentarz

Komunikat tajny i nerwowy

Tajny, bo Abelardzik nic jeszcze nie wie. A nerwowy, bo pańcia wyjeżdża bez samochodu, bez pańcia i jego karty, jego znajomości języków obcych i w ogóle bez niczego. To znaczy z przyjaciółką. I z całym autokarem rozrywkowych emerytów. Tak, dobrze … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Ziemniaczane komunikaty krótkie | Otagowano , | 5 komentarzy

Mozaika czeka na pogodę.

A tu burze, droga Publisiu. I się wydało, że Lucek się boi. Pańcia o 3 w nocy musiała go wypuścić z garażu – (tak, żaden przedstawiciel młodzieży się nie obudził) i Lucuś biegusiem udał się w jedyne, według niego bezpieczne … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Ziemniaczane Muffinki | Otagowano , , | 2 komentarze