Archiwa tagu: urlop Bol ’18

Chorwacja – wpis końcowy i suspens od czapy i bez związku

By zakończyć mocnym akcentem – oto przedstawiciel młodszej młodzieży, czyli Najmłodszy, wczesny nastolatek, WYPOCZYWA. Zażywa świeżego powietrza, słońca, morza i w ogóle uroków krajobrazów. A teraz klasyczny cliffhanger. Albowiem kroiło się, a dziś się skroiło. Będziemy stopniować napięcie! :>

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano | Dodaj komentarz

Chorwacja – brutalna prawda i duperele

No bo niby cacy, kwiatki, palmy, aliści gdyby to wszystko puścić na żywioł, to wyglądało by tak. Czyli drzewka oliwne, jakieś trawy pustynne i nic więcej. BTW – deski (takie do krojenia) z tego drzewa kosztują kilkaset kun za niedużą … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano | 3 komentarze

Chorwacja – dobre wieści.

A mianowicie takie, że malutka Gigi i jej pani wciąż żyją i mają się dobrze. Pani sprzedaje przy promenadzie biżuterię, a sunia głównie śpi – to na ręczniku Manchesteru, to – patriotycznie – na ręczniku Hrvatska. Nic o nich więcej … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano | 2 komentarze

Chorwacja – drzewa rosną

No… A Zlatny Rat jakby maleje. Hm. Zatoczka pod barierką, to nasza plaża większa. Ile się trzeba naużerać z tekstylnymi… coraz gorzej, panie dziejku. Ale za to można sobie domek kupić niedaleczko morza. Z działeczką maluśką, naprawdę. Cena nie chce … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano | 8 komentarzy

Chorwacja, konkretnie Bol. Widoki się nie zmieniły specjalnie…

Z okna trochę gorsze, by tym razem apartament na pierwszym, nie na drugim piętrze… … a przepraszam, tu wołeczek jednak trochę zasłania… Widoku nie z balkonu następnym razem…

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano | 4 komentarze

Ziemniaczane muffinki, czyli poduszkowe okopy świętej dwójcy.

Nie, no niby fajnie, że państwo wrócili, ale wyobraźcie sobie, że od razu pierwszego wieczora pańcio zgłosił jakieś anse do poduszki, że niby to jego poduszka. Porzucił biedaczkę na tyle dni, to wiadomo, że ktoś musiał się nią zaopiekować. Porzucone, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Ziemniaczane Muffinki | Otagowano , , | 3 komentarze