„Sucha kostucha, ta miss wykidajło
wyłączy nam prąd w środku dnia
pchajmy więc taczki obłędu jak Byron
bo raz mamy bal…”
Otóż wyżej wzmiankowana miss dość znienacka wyłączyła wczoraj prąd mojemu Tacie.
A ja teraz wiem, że starożytni Grecy wiedzieli co robią, kiedy kładli zmarłemu na powieki pieniążki.
Chyba kwadrans spędziłam, usiłując Tacie zamknąć oczy. Człowiek dość surrealistycznie się czuje, kiedy nieboszczyk z uporem łypie na człowieka okiem, nawet jeśli jest to człowieka osobisty Tata, którego człowiek znał od urodzenia i który był ojcem łagodnym, niczym przysłowiowy baranek z różową wstążeczką.
Sorry – dziś piję.
Sorry dwa – przerwa jeszcze chwilę potrwa.
piję wraz Tobą, Meg
Och… Nie mogę pić, więc tylko pomyślę ciepło o Tobie i Twoim Tacie…
Trzymaj się, Meg… 🙁
W takich chwilach nie wiem, co powiedzieć. Przytulam w milczeniu …
Ciezkie chwile
Trzymaj sie Meg.
Przykro mi, Megano 🙁
Meg, przytulam … wzruszyłam się
Przytulam. Trzymam za trzymanie się i to ciepło, z którym piszesz.
Jesteś Megano nie do opisania mądra babka.
Wieczorem chlapnę w Twojej intencji.
Bardzo mi przykro. Przytulam.
Trzymaj się Meg w tym ciężkim czasie. Przytulam.
Strasznie mi przykro… przytulam …
wyrazy współczucia 🙁
Dzięki, dziewczyny, jakoś się trzymam.
Dopiero dziś doczytałam.
Bardzo współczuję.
Trzymaj się jakoś.