Znienacka

„Sucha kostucha, ta miss wykidajło
wyłączy nam prąd w środku dnia
pchajmy więc taczki obłędu jak Byron
bo raz mamy bal…”

Otóż wyżej wzmiankowana miss dość znienacka wyłączyła wczoraj prąd mojemu Tacie.
A ja teraz wiem, że starożytni Grecy wiedzieli co robią, kiedy kładli zmarłemu na powieki pieniążki.
Chyba kwadrans spędziłam, usiłując Tacie zamknąć oczy. Człowiek dość surrealistycznie się czuje, kiedy nieboszczyk z uporem łypie na człowieka okiem, nawet jeśli jest to człowieka osobisty Tata, którego człowiek znał od urodzenia i który był ojcem łagodnym, niczym przysłowiowy baranek z różową wstążeczką.
Sorry – dziś piję.
Sorry dwa – przerwa jeszcze chwilę potrwa.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Pańcia osobiście. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

0 odpowiedzi na Znienacka

  1. ~pozytywka pisze:

    piję wraz Tobą, Meg

  2. ~Siean pisze:

    Och… Nie mogę pić, więc tylko pomyślę ciepło o Tobie i Twoim Tacie…

  3. ~JoasiaS pisze:

    Trzymaj się, Meg… 🙁

  4. ~Słupek pisze:

    W takich chwilach nie wiem, co powiedzieć. Przytulam w milczeniu …

  5. ~fenek pisze:

    Ciezkie chwile
    Trzymaj sie Meg.

  6. ~Aia pisze:

    Przykro mi, Megano 🙁

  7. ~Kotina pisze:

    Meg, przytulam … wzruszyłam się

  8. ~Tsultrim-morelowa pisze:

    Przytulam. Trzymam za trzymanie się i to ciepło, z którym piszesz.

  9. ~babajaga pisze:

    Jesteś Megano nie do opisania mądra babka.
    Wieczorem chlapnę w Twojej intencji.

  10. ~Gutek pisze:

    Bardzo mi przykro. Przytulam.

  11. ~tinga pisze:

    Trzymaj się Meg w tym ciężkim czasie. Przytulam.

  12. ~Nemi pisze:

    Strasznie mi przykro… przytulam …

  13. ~kciuk pisze:

    wyrazy współczucia 🙁

  14. Megana pisze:

    Dzięki, dziewczyny, jakoś się trzymam.

  15. ~issey32 pisze:

    Dopiero dziś doczytałam.
    Bardzo współczuję.
    Trzymaj się jakoś.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *