W czasie deszczu pieseły się nudzoooooo…!

Ale wcale się mniej nie trudzo, i mniej nie brudzo, za to więcej kotłujo cudze łóżka.
Dobrze, że żadne z nas nie ma brody do podpalenia…




Dzisiaj łoże całe trzeba było wymienić, w sensie pokrycie, albowiem synuś postanowił odgryźć pańciowi łokieć. A że pańcio nie lubi ataków od tyłu, a poza tym, jest do swojego łokcia przywiązany (też coś, po co mu łokieć…?) no to panowie się trochu pokłócili i synuś na znak protestu się obsrał na rzadko.
Na łoże, albowiem tam akcja się odbyła.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Pańcia osobiście i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na W czasie deszczu pieseły się nudzoooooo…!

  1. ~pozytywka pisze:

    nastąpiło posłanie na posłanie
    koszmar
    człowiekowi (matce znaczy) najbardziej dają w kość synusie, poważnie mówię

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *