Ziemniaczany komunikat krótki o kloszu bez jajek.

Synuś teraz siedzi pod pańciowym krzesłem i warczy. Przedtem siedział w pralni i strasznie płakał, pańcia nie mogła tego znieść. Tym cholernym kloszem wszystkich wali jak leci, a pańcię szczególnie.
Poza tym, pańcia dostała zawału jak przyszło do płacenia. Czy myśmy tu przeoczyli jakieś znaczące podwyżki? Bo ostatni raz cięliśmy jajka Fistaszowi, a to już jakiś czas temu było.
Tak czy siak, zapłaciliśmy tylko dwa razy mniej niż za operację mamuni, a tam robili trzy rzeczy na raz, sterylkę, zaszycie przepukliny i wycięcie listwy mlecznej…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Ziemniaczane komunikaty krótkie i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na Ziemniaczany komunikat krótki o kloszu bez jajek.

  1. ~JoasiaS pisze:

    Widać, Synuś to przypadek szczególny 😉 . Kciuki za gojenie i uspokojenie 🙂

    • Megana pisze:

      Padło przypuszczenie, że może miał złote jajka, ale w takiej sytuacji powinni mi raczej kase zwrócić. Albo oddać jajka. Złote.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *