Achhhhhhhh…

Jako była żona gitarzysty klasycznego powiadam Wam – poświęćcie te kilka minut i posłuchajcie. Kosmos.
Dzieciak jest genialny. Osiemnaście lat, czy coś takiego.

Posłuchajcie, ale i popatrzcie.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na Achhhhhhhh…

  1. Aia pisze:

    I to się nazywa brzdąkanie na gitarze! Tak to można słuchać i się zachwycać 🙂
    Niech chłopak gra i tworzy jak najdłużej <3

    Ściski i pozdrowAśki dla całego oddziału i prowadzących go Dużych

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *