Otóż, jakiś towarzyski ślimak najwyraźniej usiłował złożyć nam wizytę, ale dotarł tylko w pobliże framugi od drzwi wejściowych. Dalsze jego losy niestety nie są znane.
Pańcia (lekkomyślnie) – Widziałeś? Jakiś spryciarz tu wlazł…
Pańcio (uniesiony słusznym oburzeniem) – No właśnie! Całe tynkowanie zniszczone, trzeba będzie tynkować na nowo! I ja teraz nawet wiem jak, by było jeszcze lepiej!
Pańcia – …
Jakby serio zaczął, ktoś przyjmie nas na tymczas…? W sensie mnie, pańcię i niestety tego obsikańca w pieluchach?
Jakby cała rodzina przelazła to i dekoracja byłaby gotowa.
https://allegro.pl/oferta/dekoracyjny-tynk-rebellion-perlowy-14m2-9230910150?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DIO_pla_dom_budownictwo&ev_adgr=%C5%9Aciany+i+elewacje&gclid=EAIaIQobChMIxebCqtHH6gIVkNCyCh2gig-GEAkYAiABEgJFePD_BwE
kto obsikaniec w pieluchcach? Ktoś, coś nowego się pojawiło zywego?
Ładny kolor domu wyszedł. A remontu w srodku współczuję.
Abelard wszak wciąż przecieka…