Pańcio się rozwija, czyli wyższy level spacerów.

Jak w temacie. Pańcio opanowuje trudną sztukę operowania trzema smyczami na raz. Podobnież Ziemniak jest najgorszy, bo nie dość, że się plącze…
[singlepic id=256 w=320 h=240 float=none]
To jeszcze zazwyczaj wyrywa do przodu, a reszta nie nadąża.
[singlepic id=257 w=320 h=240 float=none]
W furtce jest łatwiej, bo Ziemniaka można już spuścić, by popędził dookoła domu do kociego okienka. Ziemniak nie wchodzi drzwiami z zasady.
[singlepic id=258 w=320 h=240 float=none]
Na krótkie siknięcie pod sosnę wychodzi się tarasem…
[singlepic id=259 w=320 h=240 float=none]
No i wraca też tarasem…?
[singlepic id=260 w=320 h=240 float=none]
…taaak, wraca się też tarasem, wystarczy popchnąć drzwi, wiecie ciotki…?
[singlepic id=261 w=320 h=240 float=none]
No.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Pańcia osobiście i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

7 odpowiedzi na Pańcio się rozwija, czyli wyższy level spacerów.

  1. ~tsultrim-morelowa pisze:

    …i przewietrzyć?
    Cóż ten psiur nowy ma za kolory na sobie?? Czy to kwestia zdjęcia?

    • ~Megana pisze:

      Nie, to kwestia brudu, czegoś co mu sierść zlepia i ogólnego niewyczesania. To zlepione po trochu mu wyskubuję, i dziś wyczesałam mu pół kilo kudłów, ale to jeszcze potrwa. Do brodzika się nie zmieści, więc ewentualna kąpiel dopiero latem… Ale każdy pies dał sie w końcu wyczesać do stanu zadowalającego.

  2. ~Carmen pisze:

    A Fistasz dzie? Nie wyspacerowany?

    • ~Megana pisze:

      Fistasz żyje w swoim świecie i stresuje go każdy dotyk. Nie wychodzi od dawna, często nawet poza okienko nie wyjdzie – zawiesza się przed i tam defekuje :/

  3. ~babajaga pisze:

    Szybko się uczy, bestia. I jak na niewidzącego to coś bardzo się
    przygląda fotografowi 😉

  4. ~tsultrim-morelowa pisze:

    Ale nóżki stawia jak baletnica..)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *