I kolejna rocznica.
Księżyca ubywa, na świecie wojna i w ogóle się porobiło, Niuniu. No źle się dzieje na tej planecie, nawet coraz gorzej. Debile powoli zaczynają panować nad światem, nie wierzą w zmiany klimatu… wierzą tylko w spiski i pieniądze. Unikam wiadomości jak tylko mogę, Gabuniu, zajęta jestem czytaniem, oglądaniem chińskich ckliwych seriali historycznych – mówię Ci, jakie urocze chłopaczki w nich grają – no i swoją manufakturą. Nie wiem już, gdzie utykać gotowe rzeczy…
Nie ma Ciebie w naszym łóżku, a od lutego nie ma też Abelardzika, Mufka ostatnio w ogóle nie chce spać z nami. Jedynie MIętówka została na posterunku. W ogóle, trochę mieliśmy pogrzebów w tym roku, Abelard, Masza, teściowie, Piotrek…
Spokojnej nicości, Gabuniu. Pamiętam.
[’]
Meg, zgadzam się z Twoimi słowami ….
„No źle się dzieje na tej planecie, nawet coraz gorzej. Debile powoli zaczynają panować nad światem, nie wierzą w zmiany klimatu… wierzą tylko w spiski i pieniądze.” 🙁
Obejrzałam film na Netflixie „Nie patrz w górę” – jaki on prawdziwy – niestety …. To nie pandemia nasz zniszczy, a wszechobecna i panosząca się jak szarańcza – głupota 🙁
Zdrówka Wam wszystkim życzę i trzymajcie się dzielnie – mimo wszystko 🙂
Przytulam mocno, Meg.
I wspominam moją Kropkę. To był też 15 października…
Jesteście tam?
Dawno nie dawałaś znaku życia.
Kolejny czerwiec.
Kolejny 13ty. 14ty. 15ty…
I kolejna rocznica 🙁
Mam nadzieję, że mimo, iż się nie odzywacie, to jesteście.