czy kiciuś pana naczelnika zdrów?…”*
Droga Publisiu,
Najpierw widziałam pana Zdzisia w kotłowni…
Potem widziałam tam rurki
A teraz…
I pan Zdzisio łazienki nie kończy…
Ja nie wiem co ja myślę, ale państwo mieli z panem Zdzisiem trochę na pieńku!
Co tu się odjaniepawliło?
Z wyrazami –
życzliwa M.
było przed zalaniem posadzki zapytac czy ktos chce cos lug=b kogos pochowac na wieki bez sladow:)
nie m ciala, tfu, rzeczy, nie ma zbrodni:))
🙂 🙂 🙂