Niestety, debilnie wagoniki młyna mają niebieskie szyby i zdjęcia są do bani…
Dotarliśmy też do kościoła w skale…
Dach miał zarębisty, miedziany taki
Muminki. No wiadomo. Uroda niektórych nas rozbawiła. Ceny wszystkich ścięły nas mrozem i z nóg…
Ale cóż robić. Kochający dziadkowie jedynej wnuczki nabyli stosowną bluzeczkę. Kochający małżonek zaproponował, by pańcia sobie też kupiła. Kupiła i nie chcecie wiedzieć za ile, ale to z pewnością najdroższa bluzka w pańciowej szafie.
I to nie tylko dlatego, że pańcia odzież zazwyczaj nabywa w szmateksach.
A teraz zabieramy pospiesznie samochód spod znaku o strefie parkowania i prujemy do…
Raz nie zawsze, koszulka śliczna
i pamiątkowa 🙂
Szczęśliwie na koszulce muminki mają zdrowe uszy, nie jak te biedne figurki 😉
Tak, ale są inne braki. Owszem, jest przodek, ale gdzie Paszczak, gdzie Filifionka, Homek no i Mimbla…? Na Gapsie jakoś mniej mi zależy.
Nie chcę Cię martwić, ale to mi wygląda na Bobka (postać z kreskówki o muminkach, nie znana mi z książek) a nie przodka…
Wstrząsnęłaś mną na wskroś! Jaki znowu Bobek?? To na pewno przodek jest!! Nie zgadzam się absolutnie na żadne bobki!!!
No sorry, Winnetou!
Przodek wygląda jak Muminek, tylko jest bardziej włochaty. Cichy, miły, skryty.
A Bobek jak… pokraka raczej. No i charakterek ma, że niech Pan Bóg broni! Wg Wiki powstał z myślą o komiksach.
Piekny kościół w skale.
najładniejsze natomiast wyspeki.
I jeszcze co mi sie podoba- zero bloków mieszkalnych.
takie połączenie staroswieckości i trochę nowoczesności. Mogłabym tam mieszkać. Na emeryturze.
Nie, no jakieś bloki to chyba jednak były. My po prostu się zawsze szwędamy po jakiś miejscach od czapy
O koszulce z Muminkami będę marzyć od tej pory 😀 i wiem gdzie nie jechać by nie zbankrutować 😉
Pańci zapiski z podróży wyglądają tak, jakby co najmniej 180 dni dookoła świata przeżyła!