Wkurzona pańcia i wypieki

Zakwas. Sąsiedzi dali, bardzo dobry, silny podobno i sprawdzony.
Pańcia poczyniła chleb z mąki żytniej 2000. W zeszłym tygodniu jeden, a wczoraj drugi.
No klęska, klęska, zakalec i kwaśny w smaku, paskudne i w ogóle.
Za to obok prezentujemy szarlotkę bez cukru i białej mąki i tu sukces, sukces!

Erytrytol, mąka żytnia, cisto kruche, klasyczny przepis, na wierzchu beza, a mówili, że kruche z żytniej (wciąż 2000!) nie ma prawa wyjść, otóż kłamali!
Dużo cynamonu, bo w insulinooporności zalecany.
Ponieważ ktoś wyłączył lato, pańcia pierwszy raz od niewiadomokiedy wyciągnęła z szafy spodnie. Dziwne uczucie, po tylu miesiącach…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Ziemniaczane komunikaty krótkie i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

5 odpowiedzi na Wkurzona pańcia i wypieki

  1. gossam pisze:

    Znak to widomy, że szarlotka ważniejsza od chleba, niechby i żytniego na zakwasie 🙂
    A z cynamonem to w ogóle dla zdrowotności można pół blachy na dzień dobry, lekarstwo przecież 🙂
    Zdrowia, Megano i samopoczucia dobrego!

  2. alma_uk pisze:

    Do chleba to raczej maka 450 jest polecana, a nie 2000- ta jest za drobna:)

  3. alma_uk pisze:

    ej, ale azowe są też grubiej mielone. Oznaczenia cyfrowe tycza się grubości zmielonego ziarna bodajże.

  4. Ula pisze:

    Jest taka grupa piekarnicza brac.
    Fb.
    Polecam – i pochwala i przepisami sie podziela zakwasem tez.
    A woda ciepla byla? Bo musi byc ciepla taka zeby sie palcem na moment dalo dotknac wody.
    Nie poddawaj sie. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *