Wilcy jeszcze nie łapią, ale ja już wiem, że państwo wyjeżdżają na urlop. W związku z tym pańci leci z rąk wszystko i strasznie pomstuje na pańcia, który z absolutnym spokojem ogląda wszystkie mecze po kolei. Po kolei nawet te, które lecą równolegle, bowiem sprytnie sobie nagrywa z hiszpańskiej telewizji. Od początku mundialu w domu słychać wyłącznie spokojny niemiecki, więc emocjonalny hiszpański komentator jest nawet miłą odmianą.
Co do wyjazdu, to jest oczywiście problem z bagażem, który niby wolno do luku, ale nie do końca i pańcia się martwi o swój święty pilnik do paznokci i o nożyczki. Szampon ostatecznie można kupić, i płyny do opalania, nawet w Splicie jest niewątpliwie Rossmann, Rossmann jest zapewne na księżycu i na Saharze. Generalnie, jak może Publisia pamięta, pańcia nienawidzi pakowania, więc tego. Dodatkowo w weekend, zamiast się pakować właśnie, to pańcia zuchwale udała się na zlot uczestniczek pewnego forum. Zlot był bardzo udany, aliści pańcia do dziś go odsypia, jak tylko wróci z pracy.
I całe pakowanie odkłada na ostatnią chwilę, jak nie ona całkiem. Poza tym, chyba jednak trzeba będzie wrócić do pani doktor od proszków z rogu jednorożca…
Coś jeszcze miałam napisać, ale sama nie wiem już co…
Tak bez związku z czymkolwiek pańcia pyta, dlaczego wszyscy chcą spać po jej stronie łóżka?
Oczywiście, pytanie nie dotyczy Abelardzika, synusia pańciowego!
Droga Publisiu, szczur obiecuje sprawozdawać. Sam, bo wołeczek tym razem się nie zmieści. Opiekować się nami będzie nasza ulubiona sąsiadka, mam nadzieję, że Abelardzik niezłomny jej nie ugryzie…
Pa!
A czarny koteł to Kocioł czy Miętówka?
Obstawiam Kociołka, ale dla pewności dopytuję 🙂
Kocioł nie śpi na górze. Z Szyszką okupuje parter.
Miałam snuć tezę o tym, że płeć determinuje stronę łóżkową i że więcej samic, by przylegały do Pancia, Wam by się przydało. Ale w takim razie Miętówka psuje to założenie. Chyba, że po prostu Miętosia woli do kobiet, to nie oceniam i podtrzymuję, że najwyraźniej jest u Was rozdzielność płciowa.
Ale jak to Wołeczek nie jedzie, że się nie zmieści, że gruby może? 😉
Szerokiej drogi, bawcie się i sprawozdajcie dużo!
Dobrej zabawy i wypoczynku jak się należy!
Nożyczki chyba raczej prawie na pewno nie bardzo, ale pilnik (skoro święty) to lepiej nie ryzykować…
Miłego odpoczynku 🙂