Występują!
Generał, zdobywca plaż Kołobrzegu,
Barbarossa, zdobywca plaż innych,
Kocioł, zdobywca kolan pańci, pod warunkiem, że akurat gdzieś przysiądzie.
Generał (duma) – Karton pańcia dała, słońce świeci, to teraz trzeba tylko się zdecydować czy położyć się na prawym boku…?
Trudna decyzja, najpierw się zdrzemnę!
Barbarossa (z pogardą)- Karton…! Prawdziwi mężczyźni żują pszczoły i leżą na surowym drewnie! Spartańsko!
Kocioł (zniesmaczony) – Drzazga mi chyba weszła w plecy… Lepiej ograniczę powierzchnie styku!
Ludzka Pani, karton dała biednemu anemikowi. Chudzieńki ten karton, biedniusi, stare kości bolą i boki trza zmieniać. Jak nie na koksie, to na bezdomnego 😉
Mój malutki! Tulasy od ciotki.
Biedeńki, oj biedeńki ci on!
😀
Takie właśnie są te koty – bez zadęcia, byle w słońcu 😉