Mieliśmy szczery zamiar pochwalić się postępami w socjalizacji synusia i już – już nasze dwadzieścia pazurków zawisło nad klawiaturą, kiedy nastąpiła czarna sobota.
Nasza czarna sobota nie miała nic wspólnego z poprzedzającą ją czarną środą ani z czarnym poniedziałkiem, który, nota bene, będzie jutro i o którym, mamy nadzieję, Publisia płci żeńskiej pamięta. W każdym razie Pańcia z dużą przyjemnością skompletowała sobie czarny, czarny, czarny strój i wybiera się tu i tam.
Ale wróćmy do adremu.
Wierna jak Karusek Publisia pamięta, jak to na początku było? Synuś ujadał i zagryzał Pańcia przy każdej okazji. Otóż synuś wciąż dużo ujada, ale ostatnio mniej zagryzał, niestety, tylko do czarnej soboty. W czarną sobotę użarł Pańcia na spacerze, co jeszcze się nigdy nie zdarzyło, a potem odgryzł Pańciowi nogę, gdy ten kładł się spać. Pańcia, przyzwyczajona już do sprzeczek między panami, wynikłą z tego nocną awanturę spokojnie przespała i dopiero następnego dnia dowiedziała się krwawych szczegółów. Synuś, jakby przestraszony wreszcie gwałtowną reakcją Pańcia, odrobinę spuścił z tonu i zaczął traktować go z szacunkiem. No, ale spuśćmy zasłonę na incydenty i podliczmy sukcesy.
Abelardzik na widok szelek milknie i pozwala je sobie założyć. Żebyśmy się dobrze zrozumieli – Pańciowi pozwala. Pozwala nawet przewrócić się na plecki, by szeleczki łatwiej było zapiąć na brzuszku. W tych okolicznościach można psa nawet miziać w różnych miejscach. Potem, jeśli Pańcio chce uniknąć hałasu, bierze synusia na ręce i wynosi z domu. Jeśli jest biały dzień, schodzą zwyczajnie po schodach a synuś ujada falsecikiem. Nie pytajcie, czemu falsecikiem, w szelkach ujada falsecikiem, bez szelek ujada normalnie i nie mamy pojęcia o co chodzi. Dalej, Pańcio może do Abelardzika podejść i go pogłaskać. Ostrożnie, bez gwałtownych ruchów, pies musi być zagoniony niejako w kąt i jak Pańcio kończy głaskanie to musi zachowywać czujność, ale zazwyczaj synuś tylko powarkuje, żeby Pańcio sobie za wiele nie myślał. Dużo zależy oczywiście od prostego faktu, czy Pańcia jest, czy jej nie ma. Jak nie ma, to rankami Pańcio może zwyczajnie wstać z łóżka i udać się na dół bezpiecznie i bez hałasu, synuś tylko podnosi głowę i odprowadza go czujnym wzrokiem. Jeśli Pańcia jest, synuś rozpętuje armagedon. Ale każdy synuś zachowuje się lepiej bez mamusi, więc jakby luz. Inny rodzaj sukcesu zanotowała Pańcia, która z niesłychaną jak na nią konsekwencją, po każdym szczeknięciu wynosiła synusia do pralni. W końcu osiągnęła, że na dole Pańcio może kichać, smarkać, chodzić do łazienki, szczękać drzwiami od kotłowni, pikać kuchenką, a nawet wznosić okrzyk „Jeest!!” – byle bez przesady…
A Abelardzik nic.
Nad momentami, kiedy Pańcio zaczyna przemawiać do Pańci z dołu do góry (zamiast napisać maila) – wciąż pracujemy.
Z innych wieści, donosimy, że Filozof zaczął poważnie przeciekać, więc dostał nieprzemakalny materac i dodatkową folię pod spód. Pańciowa przyjaciółka natomiast na śmietniku znalazła strasznie zabiedzonego czarnego kota. Dał się zabrać do domu i na razie – według wzorcowych wzorców – siedzi w łazience, a pozostała trójka kotów siedzi pod drzwiami i jest obrażona. Pies na razie nie wie, co myśleć.
Jutro Pańcia podzieli się z Publisią nowym wynalazkiem pierogowym. Zaiste, światem powinni rządzić trochę niepełnosprawni, Pańcia po prostu ostatnio tryska ułatwieniami niczym wodotrysk w Saskim Ogrodzie. Oczywiście, mówimy nie tych niepełnosprawnych umysłowo, co akurat też tryskają, tylko o tych zwyczajnych, co im szwankują nóżki, czy rączki…
-
Ostatnie wpisy
Najnowsze komentarze
- Aia - Kolejny pażdziernik
- Aia - Kolejny pażdziernik
- JoasiaS - Kolejny pażdziernik
- Kotina - Kolejny pażdziernik
- Aia - Kolejny pażdziernik
Archiwa
- lipiec 2023
- październik 2022
- lipiec 2022
- czerwiec 2022
- maj 2022
- kwiecień 2022
- luty 2022
- styczeń 2022
- grudzień 2021
- listopad 2021
- październik 2021
- wrzesień 2021
- sierpień 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- maj 2021
- kwiecień 2021
- marzec 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- grudzień 2020
- listopad 2020
- październik 2020
- wrzesień 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- czerwiec 2019
- maj 2019
- kwiecień 2019
- marzec 2019
- luty 2019
- styczeń 2019
- grudzień 2018
- listopad 2018
- październik 2018
- wrzesień 2018
- sierpień 2018
- lipiec 2018
- czerwiec 2018
- maj 2018
- kwiecień 2018
- marzec 2018
- luty 2018
- styczeń 2018
- grudzień 2017
- listopad 2017
- październik 2017
- wrzesień 2017
- sierpień 2017
- lipiec 2017
- czerwiec 2017
- maj 2017
- kwiecień 2017
- marzec 2017
- luty 2017
- styczeń 2017
- grudzień 2016
- listopad 2016
- październik 2016
- wrzesień 2016
- sierpień 2016
- lipiec 2016
- czerwiec 2016
- maj 2016
- kwiecień 2016
- marzec 2016
- luty 2016
- styczeń 2016
- grudzień 2015
- listopad 2015
- październik 2015
- wrzesień 2015
- sierpień 2015
- lipiec 2015
- czerwiec 2015
- maj 2015
- kwiecień 2015
- marzec 2015
- luty 2015
- styczeń 2015
- grudzień 2014
- listopad 2014
- październik 2014
- wrzesień 2014
- sierpień 2014
- lipiec 2014
- czerwiec 2014
- maj 2014
- kwiecień 2014
- marzec 2014
Tagi
- Barbarossa
- Benedict Cumberbatch
- Blue
- Bulwieć
- Celina
- decoupage
- dom
- Dupencja
- Emma
- Eugenia
- Filozof
- Fistasz
- futbol
- Gabunia
- Generał
- Geniek
- Junior
- Jędrek
- Kitka
- Kocioł
- komputer
- koraliki
- kos
- Kryzys
- kulinaria
- Lucyfer
- Masza
- Miętówka
- Mosiek
- Mufka
- pańcia ogólnie
- psi uchodźcy
- Ramzes
- rodzina
- rozmyślania
- Sielawka
- sport
- synuś
- szczurcie
- Szyszka
- sąsiadka
- urlop '14
- urlop19 Inflanty
- urlop Bol '18
- ziemniak
Kategorie
Meta
Żyją 😀 😀 😀 Hurra!
Czarny strój na poniedziałek jest ! I jedna nieudana próba nawrócenia mojej koleżanki p’siorko katoliczki-neofitki. O dziwo- mąż nie impotent i tylko dwójka dzieci, nie mogę pojąć.