Zaczniemy od pańci. Otóż, wiedząc, że w sobotę od południa, w weekendowym domu pańciowego szefa odbywać się będzie coroczna dwudniowa impreza, pańcia już w piątek postanowiła się do niej solidnie przygotować, w sensie wypocząć i się wyspać. Zatem w piątkowy wieczór poszła spać przed jedenastą wieczorem. Wstała w sobotę o ósmej, zjadła śniadanie i poszła spać z powrotem. O 12 pańcio obudził ją na chwilę, komunikując, że jedzie pożyczyć samochód, pańcia przyjęła do wiadomości i spała dalej. O 4 po południu pańcio zajechał, więc się ubrali odpowiednio (temat tegorocznej balangi był „dzieci kwiaty”) i pojechali w gości. Impreza u szefa zawsze jest udana, albowiem większość jej uczestników to – pomijając, że absolwenci Szkoły Głównej Gwiezdnych Wojen – byli członkowie zespołu ludowego. Zatem potrafią i lubią zarówno tańczyć, jak i śpiewać. Frekwencja nadzwyczajnie dopisała, było dobrze ponad pięćdziesiąt osób, dzieci i psów nie licząc. Około 22 sytuacja wyglądała mniej więcej tak:
W kuchniosalonie część balangowiczów prowadziła tak zwane zajęcia w podgrupach, silnie okupując lodówkę i czajnik i dyskutując na rozmaite tematy. Z drugiej strony, na tarasie gromada tych nadaktywnych (czyli praktycznie większość) tańczyła, wycinając hołubce do muzyki z lat sześćdziesiątych. Kawałek dalej, przy ognisku i grilu, kolejna grupa tańczyła i śpiewała zupełnie co innego, a przygrywał na akordeonie jeden ze utalentowanych gości.
Pośrodku tego wszystkiego, w salonie, stała sobie kanapa, na której pańcia postanowiła na chwilę się położyć…
O 3 nad ranem, małżonek, w peruce założonej tył na przód, (wszyscy uznali, że tak mu lepiej, bo w założonej normalnie wyglądał jak wczesny Niemen) tuląc do piersi śpiwór, głośno komentował do gospodarza możliwości pańci w dziedzinie spania i usiłował się zmieścić na dostępnym kawałku kanapy. Ciężko było, bowiem ktoś zarąbał oparcie, by mieć jakieś legowisko, czego pańcia nawet nie zauważyła. Jak nastało południe, udało się odnaleźć Najmłodszego (wepchniętego na krzywy ryj do cudzego dziecka – państwo nie mają swojego materaca od czasu, kiedy ten został najpierw zarzygany i pańcię musiał przygarnąć jeden chłopaczek wraz z mężem – swoim mężem, nie pańciowym – a potem paskudnie przedziurawiony podczas próby umycia), a alkomat wykazał, że pańcio wytrzeźwiał – wrócili do domu. Panowie udali się na mecz, a pańcia poszła spać.
Mówcie pańci mistrzu. Albo od razu Sandman. Nie, Sandwoman.
A tu Publisia ma mistrzowskie selfie, wykonane przez znanego Publisi mistrza fotografii…
Jest szansa, że będzie więcej zdjęć, wykonanych przez mniej utalentowanych fotografów. Warto by zobaczyć, bo większość gości wykazała zaiste ułańską fantazję. Zwłaszcza w dziedzinie peruk.
PS – peruka na selfie jest już tył na przód.
-
Ostatnie wpisy
Najnowsze komentarze
- Aia - Kolejny pażdziernik
- Aia - Kolejny pażdziernik
- JoasiaS - Kolejny pażdziernik
- Kotina - Kolejny pażdziernik
- Aia - Kolejny pażdziernik
Archiwa
- lipiec 2023
- październik 2022
- lipiec 2022
- czerwiec 2022
- maj 2022
- kwiecień 2022
- luty 2022
- styczeń 2022
- grudzień 2021
- listopad 2021
- październik 2021
- wrzesień 2021
- sierpień 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- maj 2021
- kwiecień 2021
- marzec 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- grudzień 2020
- listopad 2020
- październik 2020
- wrzesień 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- czerwiec 2019
- maj 2019
- kwiecień 2019
- marzec 2019
- luty 2019
- styczeń 2019
- grudzień 2018
- listopad 2018
- październik 2018
- wrzesień 2018
- sierpień 2018
- lipiec 2018
- czerwiec 2018
- maj 2018
- kwiecień 2018
- marzec 2018
- luty 2018
- styczeń 2018
- grudzień 2017
- listopad 2017
- październik 2017
- wrzesień 2017
- sierpień 2017
- lipiec 2017
- czerwiec 2017
- maj 2017
- kwiecień 2017
- marzec 2017
- luty 2017
- styczeń 2017
- grudzień 2016
- listopad 2016
- październik 2016
- wrzesień 2016
- sierpień 2016
- lipiec 2016
- czerwiec 2016
- maj 2016
- kwiecień 2016
- marzec 2016
- luty 2016
- styczeń 2016
- grudzień 2015
- listopad 2015
- październik 2015
- wrzesień 2015
- sierpień 2015
- lipiec 2015
- czerwiec 2015
- maj 2015
- kwiecień 2015
- marzec 2015
- luty 2015
- styczeń 2015
- grudzień 2014
- listopad 2014
- październik 2014
- wrzesień 2014
- sierpień 2014
- lipiec 2014
- czerwiec 2014
- maj 2014
- kwiecień 2014
- marzec 2014
Tagi
- Barbarossa
- Benedict Cumberbatch
- Blue
- Bulwieć
- Celina
- decoupage
- dom
- Dupencja
- Emma
- Eugenia
- Filozof
- Fistasz
- futbol
- Gabunia
- Generał
- Geniek
- Junior
- Jędrek
- Kitka
- Kocioł
- komputer
- koraliki
- kos
- Kryzys
- kulinaria
- Lucyfer
- Masza
- Miętówka
- Mosiek
- Mufka
- pańcia ogólnie
- psi uchodźcy
- Ramzes
- rodzina
- rozmyślania
- Sielawka
- sport
- synuś
- szczurcie
- Szyszka
- sąsiadka
- urlop '14
- urlop19 Inflanty
- urlop Bol '18
- ziemniak
Kategorie
Meta