Otóż, oczywiście, nie Filozof był naszym pierwszym adoptowanym psem z Palucha. Przed Filem był wieloryb Amel, który przyszedł do nas jako stary, stary, powolny cichy pies, potem z biegiem dni stawał się coraz młodszy, jurniejszy, szybszy i hałaśliwy, aż stare, chore serce nie wytrzymało tej młodości.
Oto jedyne zdjęcia Amela, które w tej chwili wciąż są na jego wątku, reszta zniknęła a te, które mam na dysku na razie są nie do odzyskania.
Całą – zbyt krótką – historię Amela można przeczytać tu:
AMEL
Piękny pies , szkoda , że tak krótko …..
Chlip ze wzruszenia.
Było krótko, ale lepiej krótko niż wcale. No i – było krótko, ale owocnie. To w następstwie Amela dom znalazły także Amon/Leon, Fistasz, a teraz Blue.
Dziękuję!