Wczoraj trzecie czarne postanowiło dołączyć do reszty na łożu, pierwszy raz wszystkie czarne razem…
[singlepic id=68 w=320 h=240 float=none]
To czwarte czarne z tyłu to Gabunia.
Jednak ja nie o tym.
Protazy się pochorował. Już wczoraj wydawał mi się jakiś większy niż zwykle, ale jak się w końcu kota widzi codziennie rozwalonego na łóżku w charakterze wielkiego, futrzanego racucha, to trudno wychwycić zmiany. Osobiście podejrzewam nerki, na razie panowie siedzą w przychodni.
Normalnie PKP.
Grr.
trzymam mocno kciuki za Generała Placuszka!
tfu, na kota urok! Protazego Placuszka. Jeszcze Ci tu Generała zaplątałam głupia ja!
Kciuki za Protazego, Meg.
Nie wiem co te kociska wyprawiają…
U mnie Fryc zafundował sobie konkretne zapalenie gardła…
Protazy co Ty ? Nie wygłupiaj się !
i co z Protazym?