Był sobie książę, co to na dwóch posłankach leżał, bo wygodę lubił i na twardym mu bywało twardo.
A tymczasem plebs wolał się wylegiwać przaśnie i prosto.
I wszyscy byli zadowoleni.
Kurtyna (spada prostacko)
Był sobie książę, co to na dwóch posłankach leżał, bo wygodę lubił i na twardym mu bywało twardo.
A tymczasem plebs wolał się wylegiwać przaśnie i prosto.
I wszyscy byli zadowoleni.
Kurtyna (spada prostacko)
A czemu Pańcia groch sieje na tarasie, hę? Jakby nie szastała ziarnem fanaberyjnie to by jedno posłanko księciu stykło!
A biszkoptowy plebs sprawdza przyczepność posypki 🙂
cichutko zapytam, miejsce na nowe zdjęcia się wyczarowało, czy…?
Taaa, w zasadzie to taras faktycznie się nadaje do uprawy grochu. Grr.
Co do zdjęć – powoli zamieniam te z biblioteki (która mieści te 100 mb) na galerię, która podobno nie ma ograniczeń. Dodawanie teraz fotek jest żmudne, więc niech ciotki docenią!
doceniają 🙂 ale nazywać plebsem księcia z Mosznej to już ryzykowne posunięcie , foch !
A ciotka widzi, jak on wygląda…? Plebsik, plebsik.
Mosze w Mosznej był stajennym…
no właśnie widzę i myślałam , że zdjęcie może przekłamuje , czy On się nie myje? Czemu jest taki wymiętolony , przecież miał ładne futerko , co jest nie tak 🙁 ?
Jego dziąsła są ciągle nie tak. Żadne leczenie nie pomogło i pewnie będzie się tak ślinił do końca świata. Jest lato, Moś uwielbia się tarzać w trawie, w igliwiu, a jak jest obśliniony, to wszystko się do niego przylepia, no i tak wygląda. Zimą wygląda lepiej…
Czy to tylko kwestia ślinienia, czy te dziąsła nie są opuchnięte i czy go nie bolą , martwię się , może mogę jakoś pomóc ??