Archiwa tagu: ziemniak

Puree ziemniaczane ogarniające, czyli idzie zima, panie wilk a pan wywalił całą słomę z budy.

No dokładnie. Las przed państwa domem wygląda jak mocno zaniedbane wiejskie podwórko, pełno słomy wszędzie, a w wilkowej zagródce (zagródce!… haha! Jedna trzecia 1800 m2 to ile to…?) słomy nie widać tylko dlatego, że ten prawy klon akurat sypie liśćmi … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Ziemniaczane puree | Otagowano , , , , | 2 komentarze

Komunikat krótki o upadku morale i – niestety – podziałach. Lasu.

Otóż – po tak śmiałej kradzieży kości przez Ziemniaka, morale w geriatrii upadło nisko. Kość została ukradziona ponownie i zadołowana w najbezpieczniejszym miejscu w domu, znaczy na państwa łożu. Podejrzewany jest tandem Mufka-Abelardzik… Po południu Ziemniak ukradł kolejną kość i … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano , , | 2 komentarze

Z cyklu – Pańcio rozmawia z geriatrią, czyli jednostki.

Pańcio – Ziemniak, jak rany, jakby głupotę w czymś mierzono, to powinno się ją mierzyć w ziemniakach…

Zaszufladkowano do kategorii Państwo rozmawiają z geriatrią | Otagowano | Dodaj komentarz

Ziemniaczane puree o tym, jak pańcio postanowił pracować w domu i jak mu pieski ofiarnie pomagały.

W zasadzie to w prawie każdy poniedziałek pańcio pracuje w domu, bo w poniedziałki ma tyle roboty, że nie nadąża taczek załadować. Znaczy, szkoda mu czasu na jazdę do biura, więc napierdala w swój laptop na kuchennym stole. Jak pańcia … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Ziemniaczane puree | Otagowano , , | 2 komentarze

Czy leci z nami wróżka Zębuszka?

Bo Ziemniak (z pochodzenia pies, z zawodu cipa grochowa) oczekuje szylinga pod poduszką.

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano | 2 komentarze

Ziemniaczane Muffinki o rycerskim i walecznym obrońcy warzywa – nomen omen – psiankowatego.

Otóż, awantury mamcia najczęściej wszczyna w kuchni, atakując Ziemniaka na jego własnym posłaniu. No bo według mamci nie może tak być, że w jednym pomieszczeniu znajduje się ona, pańcia i Ziemniak. Więc kuchni pańcia pilnuje bardzo, ale nie sposób upilnować … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Ziemniaczane Muffinki | Otagowano , , | 9 komentarzy

Jak synusiowi zabrakło głosu.

Ale tylko na chwilę. … Jednym słowem, peruka nie działa. Na dodatek pańcio twierdzi, że go drapie w głowę… Jednakowoż, korzystając z rześkiej, ale ładnej pogody, towarzystwo wyległo do swojego prywatnego lasu. Jakby się komuś chciało, to na blogu pod … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Pańcia osobiście | Otagowano , , | 2 komentarze

Puree ziemniaczane o dupce synusia i kichaniu Barbusia i tym, że whiskas lepszy niż morfina i chloroform…

Teraz ten głupek co jest z przodu w kloszu, z tyłu wygląda jak jeszcze większy głupek, bo wyobraź sobie Publisiu, pańcia zażądała, by synusia przy okazji kastracji wygolić w miejscach kłopotliwych. Dzięki czemu nie wiszą już mu bobki, ale za … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Ziemniaczane puree | Otagowano , , | 2 komentarze

Ziemniaczany komunikat łagodzący.

Ojej, ojej, dziś w ramach odstresowywania Publisi wpis kojący, bez żadnych suspensów. Mieliśmy śnieg i piękną zimę w lesie, tudzież na jaśminie, który – jak pańcia twierdzi – zimą wygląda lepiej niż latem. Poza tym, koty wylegują się przed kominkiem, … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Ziemniaczane komunikaty krótkie | Otagowano , , , , | 4 komentarze

Puree ziemniaczane o tym, że synuś cofnął się w rozwoju a koty sobie rekompensują jak mogą.

Najpierw o synusiu. Otóż państwo postanowili wziąć ten Zbaraż szturmem. Założyli synusiowi kaganiec i pańcio się z nim wymiział i wydrapał po brzusiu, a potem pańcia jeszcze mu założyła szelki po Gabuni – bo poprzednie rozciągnął tak, że się stały … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Ziemniaczane puree | Otagowano , , , , , , , | 5 komentarzy