Abelard znosi to wszystko nie najlepiej. W nerwach poszedł spać do worka ze śmieciami
A jak próbuje na posłanku to robi sie wywrotowcem
Z kolei Kitka na wszystko ma dokładnie wyjebane a spanie w środku cyklonu to jej specjalność.
Ramzes przyjmuje koleje losu filozoficznie
Natomiast Racuch woli do domu na razie nie wchodzić w ogóle
Wieczorami jest zwabiany i wnoszony na rękach i zamykany w pokoju Juniora z jedzeniem.
Reszta wieści next time…
Nooo, ci, co się do Pańciowego wyrka wmydlili urządzili się zdecydowanie lepiej od pozostałych!
Abelard z Pańciem pod jedną kołderką – miód 🙂
To teraz jeszcze tylko yebnąć choinkę z bombkamy na środek i będzie git!
A mówili, łatwiej i szybciej postawić nowy dom, niż wyremontować stary :O
Chciałoby się mieć podejście Kitki do takich rzeczy.
Ślę pozdrowienia.