„Uprzejmie donoszę, panie naczelniku…

czy kiciuś pana naczelnika zdrów?…”*
Droga Publisiu,
Najpierw widziałam pana Zdzisia w kotłowni…

Potem widziałam tam rurki

A teraz…

I pan Zdzisio łazienki nie kończy…
Ja nie wiem co ja myślę, ale państwo mieli z panem Zdzisiem trochę na pieńku!
Co tu się odjaniepawliło?

Z wyrazami –
życzliwa M.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wtręty różne i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „Uprzejmie donoszę, panie naczelniku…

  1. alma_uk pisze:

    było przed zalaniem posadzki zapytac czy ktos chce cos lug=b kogos pochowac na wieki bez sladow:)
    nie m ciala, tfu, rzeczy, nie ma zbrodni:))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *