Dziś fotostory jak państwo się uku..ukultora… ukurtu… ukur… kurwa…

Abelardzik (z lekkim niesmakiem) – Mufa, przejmujesz od państwa najgorsze cechy!
Mufka (z godnością) – to sam to powiedz.
Abelard (lekceważąco) – państwo udali się na koncert w celu podniesienia poziomu kultury i z powodów sentymentalnych.
Mufka – …
… Mufka – szacun.
Otóż w istocie państwo się udali na koncert, trochę tak znienacka, bo jak się kupiło bilety prawie rok temu, to serio można było zapomnieć, że się miało pójść. Na szczęście pańcio był czujny.
Natomiast pańci sie wydawało, że pańcio te bilety kupił tym razem rozsądnie i w oparciu o doświadczenia z koncertu Petera Gabriela, kiedy to pańcia nie widziała kompletnie nic, bo nawet telebimy jej zasłaniali. Mieli wtedy miejsca stojące na tzw płycie. Teraz pańcia stanowczo zażądała miejsc siedzących, mając nadzieję, iż jest oczywistym, że owe miejsca będą na trybunach.
Niestety. Okazało się, że państwo siedzą, owszem, ale na płycie, na składanych plastikowych krzesełkach z chudziutkimi nóżkami. Zespół wkroczył na scenę, zaczął „Take on me”, ludzie się zerwali z miejsc i było pozamiatane. Gdyby jeszcze panna przed pańcią tańczyła w pionie, a nie miotała się na boki…
Zdjęcia uprzejmie zrobił kolega z lewej, Najmłodszy wchłonął trochę historii z życia tatki, a pańcio kupił sobie drogą, ale piękną bluzę z logo.
I został zbesztany za wybór miejsc.
Publisia lubi A-ha?



PS. To był pierwszy koncert, w którym była półgodzinna przerwa. Państwo najpierw się trochę zdumieli, ale potem uświadomili sobie, że muzycy wszak są już po sześćdziesiątce… W Mortenie pańcia się wręcz kochała już w latach osiemdziesiątych. Kurde, jak to było dawno, ała.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Ziemniaczane Muffinki i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na Dziś fotostory jak państwo się uku..ukultora… ukurtu… ukur… kurwa…

  1. tinga pisze:

    Moje A-ha.
    Narysowałam sobie Mortena wielkości oryginału, nawet mu chyba trochę dołożyłam. Rany jaki to był szał, cała podstawówka szalała. I fakt dawno to było, oj dawno…
    ps. Czy Gieniutek wycałowany?

Skomentuj tinga Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *