Bo Junior zgłosił reklamacje.

A że we aparacie pańcio postanowił wymienić kartę, jasną jest rzeczą, że chwilowo zaniknął. Aparat, oczywiście. A Junior domaga się lepszych zdjęć jego ulubionej ekipy.
Cóż, mamy tylko telefon. I zrobiliśmy fotki bez żadnego ładu, składu i trybu.
Pańcio zapoznaje nowe koty z Ramzesem.


Głównie Zuzę, bo Rudy jeszcze zbyt nerwowy. Choć, przyznajmy – piękny jest.

Towarzystwo zwiedza…

To tu, to tam…

Zuza zdecydowanie jest bardziej wyluzowana

No i Masza, oczywiście.

Jest grzeczną sunią. Do tej pory poza Juniorem nie tolerowała żadnych facetów, ale zdążyła już zmienić zdanie i pokochać pańcia. W tej sytuacji Abelardzik wciąż pozostaje jedyną pańciową klęską.

No tak, Junior znowu będzie grymasił, bo jego fotek hm, nie ma. Nadrobimy.
A ten pierdolnik na kanapie to część rzeczy z domu po Mamie. Koszmarnie kłopotliwe, zwłaszcza, że dom stał od pięciu lat pusty i nieogrzewany…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Pańcia osobiście i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na Bo Junior zgłosił reklamacje.

  1. JoasiaS pisze:

    Śliczna ta Masza 🙂
    Pozdrawiamy całą ekipę 🙂

  2. tinga pisze:

    Junior niech nie marudzi, bo ma tak piękne zwierzaki, że nawet zdjęcia lodówką robione byłyby ok.
    ps. nie mówcie Gienkowi 😉

Skomentuj tinga Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *