Ten Bulwieć, no

Bo to pańcia wraca z basenu a tu witają ją tylko dwa małe psy. Bulwieć to gdzie, pańcia się słusznie pyta, na co pańcio udaje głupiego…

Więc pańcia pospiesznie, telefonem zrobiła fotkę na dowód!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wtręty różne i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

4 odpowiedzi na Ten Bulwieć, no

  1. tinga pisze:

    Zaradne Bulwieciątko znalazło mięciutki, podgrzewany poddupniczek z funkcją głaskania. Zuch!

  2. Anneke pisze:

    Jaki rozkosznie zadomowiony ten Wasz Bulwieć 🙂

  3. Aia pisze:

    Miłość <3

  4. halszka pisze:

    Wspaniale jest patrzeć ta takie widoki. Milość i spokój.

Skomentuj halszka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *