Zbiorcza odpowiedź na komcie.

No pewnie, że powiadomię. Na razie małżon studiuje opcje. Na szczęście akurat zaczyna urlop. Na nieszczęście wyjeżdża z Najmłodszym na narty. Więc nawet jak coś ustali, to zacznie działać dopiero po 23 stycznia.
Biedaczek przed wyjazdem zarobiony na wszystkie strony. Usiłuje ustalić które rękawiczki są pańci, a które Najmłodszego i nijak nie przyjmuje do wiadomości, że pańciowe spokojnie od dwóch lat wiszą w szafie razem z narciarską kurtką, przypięte do niej na stałe. Poza tym szukał gogli, a także kasku Najmłodszego. W końcu pańcia go oświeciła, że kask sam oddał w zeszłym roku siostrzeńcowi, albowiem na Najmłodszego był już za mały. Potem jeszcze wybuchł problem trzech skarpet, które wszystkie trzy owszem na pańcia weszły, no ale ilość była co najmniej podejrzana.
Jak już udało się wszystko skompletować, co bardzo na zdrowie wyszło gościnnemu łożu (albowiem zostały na nim już tylko płetwy i inne letnie utensylia wyjazdowe) okazało się, że hydrofor postanowił się zarobić na śmierć. Nie wiem, czy Publisia pamięta, że kiedyś trzeba go było włączać ręcznie, to znaczy waserwagą albo grabiami stukać w jedno miejsce, co wymagało wycieczki go garażu. Tym razem wystarczyło wejść do kotłowni, by wyłączyć go bezpiecznikiem. A przedtem oczywiście należało włączyć, co szczególnie przy zmywarce stwarzało mnóstwo problemów, bo jak człowiek się odrobinę spóźnił z włączeniem wody, to cholernica się resetowała i trzeba było zaczynać na nowo.
Pańcia nawet nic nie mówiła, ale pańcio chyba akurat znowu jest podmieniony przez kosmitów, bo wczoraj przywiózł nowy hydrofor i hydraulika i już dziś mamy wodę bez żadnych dodatkowych manipulacji.
Najmocniej Publisię przepraszam, ale muszę poszukać co mi tu tak śmierdzi, zdaje się, że Ulubieniec cioci Tingi tym razem nie tylko naszczał…Ciotka nie chce nowego kołnierzyka do płaszczyka?…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Pańcia osobiście i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

1 odpowiedź na Zbiorcza odpowiedź na komcie.

  1. ~tinga pisze:

    Ciotka reflektuje na Genia w charakterze okładu na szyję ewentualnie plasterka na ciotczyna serce. Żywiutkiego dodam, bo tu widzę jakieś groźby padają w kierunku biednego anemika.
    A tak ogólnie, to dlaczego podejrzenia padają zawsze na Gieniutka mojego? Uprzedzenia i niesprawiedliwość jawna!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *