Archiwum miesiąca: maj 2017

Ja Kryzys, ja Kryzys, wróciłem.

Pańcio będzie serwował mi zastrzyki, pańcia pastylki. Cewnikować mnie już nie będą. Babeszjoza może mi naskoczyć na pukiel najwyżej, prostatę też mam w sumie w porządku – robili mi USG dwa razy – ale jakieś kręgi w kręgosłupie mam zwyrodniałe … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii | Otagowano , | 3 komentarze

Klątwa imienia działa.

Właśnie wróciliśmy z przychodni. Kryzys (ocałkieminnymimieniu) został w szpitalu pod kroplówkami. Podobno krakowskie kleszcze nie roznoszą babeszjozy a warszawskie i lubelskie KAŻDY. Trzeba było zakraplać mimo tego, że ciągle lało jak z cebra. Małżonek podłamany nadmiarem problemów, zakupił i wepchnął … Czytaj dalej

Zaszufladkowano do kategorii Bez kategorii, Pańcia osobiście | Otagowano | 3 komentarze