Koncik poradniczo oszczegawczy. O skutkach myślenia. Część druga.

Pańcia przyprasowywuje łatę na ukochany ocieplany płaszcz, który po wielu latach noszenia rozdarł się na samym przodzie.
Przyciska żelazko do łaty… Przyciska… i tak jakoś się zamyśliła.
A wtem!
Słyszy takie ppssss… Tym razem nie zauważyła, że pół żelazka przyciska do plastikowego suwaka, który to suwak stopił się w jedno nie tylko sam ze sobą, ale i z materiałem.
Zaprawdę, powiadam Wam, same straty z tego głupiego myślenia.

Ten wpis został opublikowany w kategorii koncik poradniczy i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

3 odpowiedzi na Koncik poradniczo oszczegawczy. O skutkach myślenia. Część druga.

  1. ~Walabia pisze:

    Niewprawni nie powinni nadużywać tej czynności :/

  2. ~ting pisze:

    Żelazko miałaś niedostosowane do kształtu łaty 😉

Skomentuj Megana Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *