Rozmowy na dwie głowy, czyli obowiązkowa babcia.

Pańcia z sąsiadką zakończyły korzystanie z basenu, kolejno idą do szatni ogólnej.
Sąsiadka – Gdzieś ty zginęła, nawet w kiblu cię szukałam…!
Meg – Nigdzie nie zaginęłam, tylko obowiązki porządnej babci odwalałam!
Sąsiadka (podejrzliwie) – To znaczy co?
Meg – Jak każda obowiązkowa babcia, chwaliłam się zdjęciami wnuczki, no!
Pan Staś (szatniarz) i panowie ochroniarze gorliwie kiwają głowami, cmokając z zachwytem.
Meg – Poczekaj jeszcze chwilę, pokażę pani Marzence i ratownikom…
Sąsiadka (ze zrozumieniem i rezygnacją) – Poczekam…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Rozmowy na dwie głowy i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *