A tak po prawdzie, będziemy cytować głównie pańcia.
No to endżoj
Odsłona pierwsza, czyli tramwajem w górę, tramwajem w dół.
Pańcio (zawraca podpiętego już do smyczy Abelardzika w stronę drzwi) – Nie, nie. Do wyjścia tędy. Jak pobiegniesz na górę, to z powrotem wrócisz do zajezdni.
Pańcio rozmawia z geriatrią, czyli praca na wysokościach.
Pańcio (zdejmując Celinę z klawiatury i pchając ją sobie na kark) – Tutaj nie Celinko, idź na pięterko.
Fajnie mają z Wami zwierzaki 🙂