Rozmowy na dwie głowy, czyli ze starszym panem gorzej niż z nastolatkiem

Pańcia (po dłuższej chwili obserwacji) – Barbusiu, czy ty jesteś na nas obrażony?
Barbuś (łaskawie) – Oczywiście.

P (z troską) – ale za co?
B – Muszę wieczorem spać z tym niewychowanym wsiowym awanturnikiem i on mnie budzi milion razy!
P (łagodząco) – Nie przesadzaj, już nie milion, najwyżej kilka razy, Abelardzik robi postępy. Pamiętasz, jak na początku ujadał całą dobę?
B (opryskliwie) – Wolałbym nie pamiętać, doprawdy.
P – Ale potem pańcio zabiera go na spacer, a ty zaraz włazisz mi pod kołdrę i się przytulamy i nawet Generał już się poddał. Wszystkich wysiudałeś, cwaniaczku!
B (gdera) – Zabiera na spacer, zabiera na spacer… a ile przy tym hałasu, zamieszania, bo nawet Phoebee nie chce się dać wyciągnąć z łóżka! Ile razy można być brutalnie obudzonym kotem??
P (odrobinę sucho) – Z moich doświadczeń wynika, że wiele. Ale ty, w przeciwieństwie do mnie, nie musisz wstawać o 4.35!
B – Jak to nie muszę, jak to nie muszę?? Przecież jak nie wstanę i nie zamelduję się w kuchni, to nie dostanę przekąski!
P – Tak, ale potem natychmiast idziesz spać z powrotem!
B – No to co? Ale wstaję!
P – No to co? Ale potem znowu się kładziesz!
B ( z nadzieją) – Właściwie to mogłabyś przynosić mi przekąskę do łóżka.
P ( z łagodnym wyrzutem) – Barbusiu, chyba przeginasz…
B ( z agresywnym wyrzutem) – Coś mi się chyba należy po tym, jak mnie ten wsiowy bandyta dziś rano zaatakował na moim łóżku!
P (odrobinę traci na spokoju) – Ej, po pierwsze, to nasze łóżko, nie twoje. Po drugie, byłam przy tym, więc nie mydlij mi oczu. To ty zaatakowałeś Abelardzika, kiedy schodził z łóżka po schodkach, a potem razem spadliście na podłogę…
B (milczy z godnością)
P (czeka jeszcze chwilę, po czym rusza do kuchni, gdzie stuka nożem w deskę do krojenia)
B (zjawia się niczym duch) – Żółty serek…? (jak gdyby nigdy nic)
P (bez zdziwienia, ten numer zawsze działa) – Tak myślałam.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Rozmowy na dwie głowy i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

5 odpowiedzi na Rozmowy na dwie głowy, czyli ze starszym panem gorzej niż z nastolatkiem

  1. ~Mefi pisze:

    Żyją !!!! 🙂 🙂 🙂

Skomentuj Megana Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *