A jednak. Dziubas odfrunęła.

Uczucia mam, że tak powiem, mieszane. Tak słodko mi odpowiadała i dziobała robaczki.
Chlip.


Dziubas na podłodze


Dziubas zdjęcie pożegnalne.

Powodzenia, Dziubasiu! Uważaj na Miętówkę, Mufkę i tę dziką kotkę u sąsiadki. No i na te paskudne sójki. I pamiętaj, ślimaka trzeba walnąć o kamień, by rozbić skorupkę. A jakby co, robaczki jeszcze są, możesz wpadać na kolację…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Pożegnania i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

5 odpowiedzi na A jednak. Dziubas odfrunęła.

  1. ~Kotkins pisze:

    Masz teraz tzw.zespół pustego gniazda…

  2. ~JoasiS pisze:

    Zgłodnieje, to przyleci 😉

  3. ~Kotina pisze:

    Natura okazała się silniejsza 🙂 Mając TAKICH rodziców zastępczych na pewno wyrośnie na ludzi … ups 😉 tzn na mądrego ptaka 🙂 Powodzenia Dziubasku 🙂

  4. ~tinga pisze:

    Za szybko wydoroślała i jakoś mi smutno.
    Powodzenia malutka 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *