Komunikat krótki, albowiem tematu panny D mamy powyżej kokardy. Mimo, że panna D jest szalenie sympatyczna i w ogóle.

Jednakowoż ma pewną wadę. Zadziwiająco skuteczną przemianę materii. Pańcia jej w sumie zazdrości, niestety, pokój Juniora przypomina bardzo zaniedbany kurnik. Czy tam zaniedbany gołębnik.
Pańcio dziś, po starannych analizach i pomiarach, doszedł do wniosku, że na dach domu żaden kot jednak nie wlezie (w przeciwieństwie do dachu garażu, a okno Juniora niestety, właśnie na garaż wychodzi, dlatego zostało otwarte na precyzyjnie wyliczoną szerokość, tak, by przeszła Dziubas a nie przeszła Celina. Jak wiadomo, najchudsza.) I otworzył okno dachowe. Dziubas zażywa świeżego powietrza, siedząc na oparciu krzesła pod oknem.
Koleżanka z netu, która odchowała swego czasu pannę wróblową, pociesza, że w końcu Dziubas zacznie wabić jakiś kawaler i wtedy odjadą konno w stronę zachodzącego słońca.
Chyba, że kawaler uzna panieński pokoik Dziubas za tak atrakcyjny, na dodatek z wyżerką w cenie, że to on się wprowadzi…

Zaniedbany kurnik (kosownik?). Fragment, ofc…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Ziemniaczane komunikaty krótkie i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

4 odpowiedzi na Komunikat krótki, albowiem tematu panny D mamy powyżej kokardy. Mimo, że panna D jest szalenie sympatyczna i w ogóle.

  1. ~Aia pisze:

    Ależ Ona (nawet się domyślić nie umiem, po czym rozpoznaliście płeć, bo ja się napociłam by choć z właściwym gatunkiem trafić) się szybko zmienia.. co zdjęcie, to inny ptak.
    Ja bym ją jednak przekonała by była samcem, bo przynajmniej ładnie by Wam śpiewał 😉

    • Megana pisze:

      Samce są czarne, mają żółte dzioby i żółte obwódki dookoła oczu. No, różnica jest, jak trochę podrosną, jako słabo opierzone pisklę są podobni.

      • ~Aia pisze:

        Ale to chyba dopiero w drugim roku życia z tego co wyczytałam?
        Szczerze, to na żywo nigdy nie umiem rozpoznać samicy kosa… zawsze się zastanawiam ki diabeł 😉
        Czymkolwiek się Dziubas nie stanie (kurzym samczym orłem czy kosiczką) jest czadowy 😀
        Najbardziej podoba mi się, jak przekręca główkę, by spojrzeć na robaczka 🙂
        Trzymam kciuki by instynkty skierowały ptaszynę ku przestworzom.

  2. ~JoasiaS pisze:

    Kciuki za drugą opcję 😛
    Z radością poczytam jak odchowujesz wnuczęta 😉

Skomentuj Megana Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *