Uderzeniowa dawka panny Dziubas, albowiem dziś otworzyliśmy jej okno na świat.


No tak. Pańcia sprytnie najpierw daje obiad stresujący.


No trudno, muszę się przyłożyć…


Załatwione…


Jeszcze jeden..??


Czy ja jestem jakiś ninja, czy jak… Jeb! Łup! Uwaga, skorupki fruwają!


Glum, glum, następny załatwiony. Dawaj nagrodę!


No, nareszcie! Hura!


Do ataku! Geronimooooo!!


Teraz odpocznę, ale pamiętajcie – widzę was!


Może jednak jestem kurzy orzeł…?

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na Uderzeniowa dawka panny Dziubas, albowiem dziś otworzyliśmy jej okno na świat.

  1. ~Kotkins pisze:

    Otwieracie okno i poleeeci? A jak nie wróci..?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *