Rozmowy na dwie glowy! Czyli kto, ile i co zjada.

Pańcia (stoi nad patelnią, w jednym ręku trzyma pojemnik z wijącymi się robaczkami, drugą ręką to miesza cebulkę, to wpycha robaczki do dzioba Dziubasa, który stoi obok, na pojemniku z solą.)
Pańcio (z pewnym niepokojem) – Ale uważasz? I nie wrzucisz robaczka do cebuli?
Pańcia (z wyrzutem) – Oj tam, ile taki mały robaczek ci tej cebuli zje…?
Pańcio (chrząka z niesmakiem i otwiera lodówkę w zbożnym celu wyjęcia butelki piwa) – Widzę tu drugiego małego robaczka… Mam nadzieję, że zeżre ci bób, a nie moje pierogi…Aaa, nie chcę się czepiać, ale ślimaki też się po lodówce luzem rozpełzły!
Pańcia (niewzruszona) – To pozbieraj i dokręć słoik. A robaczka od razu daj Dziubasowi. I nie zawracaj mi głowy, bo więcej pierogów nie dostaniesz!
Pańcio (z troską) – Takiego zimnego? Nie zaszkodzi mu…?
Pańcia – Nie. Ale w ogóle już się najadł. Zabierz go na okno, bo zaraz nasra na sól…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Rozmowy na dwie głowy i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

1 odpowiedź na Rozmowy na dwie glowy! Czyli kto, ile i co zjada.

  1. ~Ula pisze:

    Bardzo fajny ten dziubas:)
    Ile wam jeszcze będzie siedział w chałupie?

Skomentuj ~Ula Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *