Uprzejmie donoszę, że usg synusia wykazało przewlekłe zapalenie wątroby i przerost prostaty, a usg mamuni wielkie przepukliny pachwowe, słabiutkie nerki i jakiś pierdylion guzków. Natomiast wątroba mniej więcej w porządku, co cieszy, bo to znaczy, że nicienie nie zdołały narozrabiać.
W sobotę idziemy ustalić dalszy ciąg leczenia synusia i zaszczepić mamunię przynajmniej na wściekliznę i ustalić termin pierwszej operacji.
No i pragnę kolejnych leków by odrobaczyć nas, bo nicieni też nie chcę zaposiąść.
Jeszcze na manifestację i czy potem już można się zająć świętami…?
-
Ostatnie wpisy
Najnowsze komentarze
- Aia - Kolejny pażdziernik
- Aia - Kolejny pażdziernik
- JoasiaS - Kolejny pażdziernik
- Kotina - Kolejny pażdziernik
- Aia - Kolejny pażdziernik
Archiwa
- lipiec 2023
- październik 2022
- lipiec 2022
- czerwiec 2022
- maj 2022
- kwiecień 2022
- luty 2022
- styczeń 2022
- grudzień 2021
- listopad 2021
- październik 2021
- wrzesień 2021
- sierpień 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- maj 2021
- kwiecień 2021
- marzec 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- grudzień 2020
- listopad 2020
- październik 2020
- wrzesień 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- czerwiec 2019
- maj 2019
- kwiecień 2019
- marzec 2019
- luty 2019
- styczeń 2019
- grudzień 2018
- listopad 2018
- październik 2018
- wrzesień 2018
- sierpień 2018
- lipiec 2018
- czerwiec 2018
- maj 2018
- kwiecień 2018
- marzec 2018
- luty 2018
- styczeń 2018
- grudzień 2017
- listopad 2017
- październik 2017
- wrzesień 2017
- sierpień 2017
- lipiec 2017
- czerwiec 2017
- maj 2017
- kwiecień 2017
- marzec 2017
- luty 2017
- styczeń 2017
- grudzień 2016
- listopad 2016
- październik 2016
- wrzesień 2016
- sierpień 2016
- lipiec 2016
- czerwiec 2016
- maj 2016
- kwiecień 2016
- marzec 2016
- luty 2016
- styczeń 2016
- grudzień 2015
- listopad 2015
- październik 2015
- wrzesień 2015
- sierpień 2015
- lipiec 2015
- czerwiec 2015
- maj 2015
- kwiecień 2015
- marzec 2015
- luty 2015
- styczeń 2015
- grudzień 2014
- listopad 2014
- październik 2014
- wrzesień 2014
- sierpień 2014
- lipiec 2014
- czerwiec 2014
- maj 2014
- kwiecień 2014
- marzec 2014
Tagi
- Barbarossa
- Benedict Cumberbatch
- Blue
- Bulwieć
- Celina
- decoupage
- dom
- Dupencja
- Emma
- Eugenia
- Filozof
- Fistasz
- futbol
- Gabunia
- Generał
- Geniek
- Junior
- Jędrek
- Kitka
- Kocioł
- komputer
- koraliki
- kos
- Kryzys
- kulinaria
- Lucyfer
- Masza
- Miętówka
- Mosiek
- Mufka
- pańcia ogólnie
- psi uchodźcy
- Ramzes
- rodzina
- rozmyślania
- Sielawka
- sport
- synuś
- szczurcie
- Szyszka
- sąsiadka
- urlop '14
- urlop19 Inflanty
- urlop Bol '18
- ziemniak
Kategorie
Meta
Chciało by się powtórzyć za Małą Mi, ale dziś dzień bez przeklinania…
Czy ta wątroba synusia to od nicieni?
Boję się o mamunię… tyle tego 🙁
Z drugiej strony żelazna psina musi być skoro w takim stanie, w takim wieku, a jeszcze się trzyma. Nie poddawaj się maleńka, walcz!
Mamunia nie poddaje się nigdy. W przychodni napadała na wszystkie wchodzące psy, bez względu na wielkość, doga też chciała zeżreć na surowo.
I po chwilowym kryzysie jest w doskonałym humorze.
Co do wątroby synusia to niewykluczone, że to nicienie.
Brawo dla mamuni! Każdy szanujący się miniaturowy pies łyka większych od siebie, bez gryzienia, na raz, a jak!
Kibicuję.
Wątroby się regenerują. Za to też trzymam.