Pańcia – Genek, jazda do łóżka.
Generał – Nie mogę, nie dam rady, zanieś mnieeee…
Pańcia (wzdycha i zanosi)
…
G – daj mi puszeczkę, muszę więcej jeść, jestem taki słabyyy…
P (daje trochę na miseczkę)
…
G – Ooo, Stefan, ratunku, porwie mnieeee!
P (szczotką odmiata Stefana na bezpieczną odległość)
…
G – Daj więcej puszeczki na śniadanko, daj więcej…
P- Chłopie, dostałeś już swoją porcję.
G – Ale ja chcę jeszcze… taki jestem chudy… bladyyy…
P – Jazda z kuchni, bo Blue wejdzie i się wywali, a ja muszę lecieć do pociągu.
G – Zanieś mnie na fotel, przecież widzisz, że się słaniam na łapach…
P (wynosi kotecka z kuchni)
…
G – Zabierz tego awanturnika, pobije mnieee!
P (ścierką przegania Barbusia i poleca mu się uspokoić)
…
G – Znieś mnie na dół, muszę na siusiu…
P (znosi kotecka ze schodów)
…
G – Podsadź mnie na parapet, nie mogę skakać tak wysoko…
P (odwraca się poirytowana do małżonka) – Jeżeli jeszcze raz wyniki badań któregoś kota przeczytasz na głos przy kocie, to ci dam po tym głupim łbie! Cwaniak usłyszał, że ma niewielką anemię i teraz go noś, zanoś, podnoś, wynoś i dokarmiaj…!
G – Tam było słowo „niewielką”…? Niemożliwe, jestem taki słabyyyy…
Pańcio (z roztargnieniem) – Dobijmy go, niech się nie męczy.
G (z godnością sam zeskakuje w fotela i udaje się na godzinną emigrację do sąsiadów, by wyrazić swój stanowczy sprzeciw przeciwko tak brutalnemu traktowaniu anemika…)
-
Ostatnie wpisy
Najnowsze komentarze
- Aia - Kolejny pażdziernik
- Aia - Kolejny pażdziernik
- JoasiaS - Kolejny pażdziernik
- Kotina - Kolejny pażdziernik
- Aia - Kolejny pażdziernik
Archiwa
- lipiec 2023
- październik 2022
- lipiec 2022
- czerwiec 2022
- maj 2022
- kwiecień 2022
- luty 2022
- styczeń 2022
- grudzień 2021
- listopad 2021
- październik 2021
- wrzesień 2021
- sierpień 2021
- lipiec 2021
- czerwiec 2021
- maj 2021
- kwiecień 2021
- marzec 2021
- luty 2021
- styczeń 2021
- grudzień 2020
- listopad 2020
- październik 2020
- wrzesień 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- maj 2020
- kwiecień 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- czerwiec 2019
- maj 2019
- kwiecień 2019
- marzec 2019
- luty 2019
- styczeń 2019
- grudzień 2018
- listopad 2018
- październik 2018
- wrzesień 2018
- sierpień 2018
- lipiec 2018
- czerwiec 2018
- maj 2018
- kwiecień 2018
- marzec 2018
- luty 2018
- styczeń 2018
- grudzień 2017
- listopad 2017
- październik 2017
- wrzesień 2017
- sierpień 2017
- lipiec 2017
- czerwiec 2017
- maj 2017
- kwiecień 2017
- marzec 2017
- luty 2017
- styczeń 2017
- grudzień 2016
- listopad 2016
- październik 2016
- wrzesień 2016
- sierpień 2016
- lipiec 2016
- czerwiec 2016
- maj 2016
- kwiecień 2016
- marzec 2016
- luty 2016
- styczeń 2016
- grudzień 2015
- listopad 2015
- październik 2015
- wrzesień 2015
- sierpień 2015
- lipiec 2015
- czerwiec 2015
- maj 2015
- kwiecień 2015
- marzec 2015
- luty 2015
- styczeń 2015
- grudzień 2014
- listopad 2014
- październik 2014
- wrzesień 2014
- sierpień 2014
- lipiec 2014
- czerwiec 2014
- maj 2014
- kwiecień 2014
- marzec 2014
Tagi
- Barbarossa
- Benedict Cumberbatch
- Blue
- Bulwieć
- Celina
- decoupage
- dom
- Dupencja
- Emma
- Eugenia
- Filozof
- Fistasz
- futbol
- Gabunia
- Generał
- Geniek
- Junior
- Jędrek
- Kitka
- Kocioł
- komputer
- koraliki
- kos
- Kryzys
- kulinaria
- Lucyfer
- Masza
- Miętówka
- Mosiek
- Mufka
- pańcia ogólnie
- psi uchodźcy
- Ramzes
- rodzina
- rozmyślania
- Sielawka
- sport
- synuś
- szczurcie
- Szyszka
- sąsiadka
- urlop '14
- urlop19 Inflanty
- urlop Bol '18
- ziemniak
Kategorie
Meta
Dziękuję! Twoje dwa ostatnie wpisy plus „Piosenka o kwiatach” starły mi marsa z czoła, rozchichitało mnie kompletnie, aż kocina z miną „ta znowu rży!…” udała się z gracją na okno kuchenne… 😀
O, właśnie 🙂 Jak to dobrze jak Pańciostwo się potrafią wczuć w osobowość czyjąś , przejąć myśli i uczucia, i przetransformować na ludzki język ku ogólnej uciesze. A inny kto by zatargał ponownie kota do weta 🙂
Weta mamy umówionego na jutro, konkretnie dermatologa. Choć jesteśmy na niego obrażeni – rzucił podejrzenie, że mamy pchły i może Genek jest na nie uczulony. Pchły! No coś podobnego! FOCH!
Cudny gość 🙂
Zapomniałam wyznać: KOCHAM GIENKA!