Komunikat krótki o kolejnej wizycie dyplomatycznej.

Kolejna próba integracji, tym razem międzygatunkowej, poszła dużo lepiej. Mufka okazała niesłychane opanowanie, choć najchętniej odgryzła by ten szary łeb. Przecież pańcio jest jej, każdy powinien to wiedzieć.

Barbarossa wie swoje…
Ja nie dam rady? ja…?

…Oczywiście, że dam!

Ach, bezczelny kot, jeszcze bezczelniejszy niż tamte, ach, wgryźć mu się w cokolwiek…

Najlepiej w dupę…!

No dobra, na razie się nie wgryzę, ale zapamiętaj sobie pewne zasady, ty otwocki gburze!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Ziemniaczane komunikaty krótkie i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

5 odpowiedzi na Komunikat krótki o kolejnej wizycie dyplomatycznej.

  1. ~tinga pisze:

    Albo Barbarossa jest wielgachny, albo Mufcia maleńka, no w każdym razie mniejsza niż ją sobie wyobrażałam. Tak czy siak Pańcio wielkościowo i tak wygrywa, no i co ważniejsze ma dwie rączki i da radę dwojgu 😀

  2. Megana pisze:

    Jedno i drugie. Barbuś jest duży (i ciężki) a Mufcia nieduża.
    Ale też ciężka. Ma takie tłuściutkie łapeczki.

  3. ~pozytywka pisze:

    co za krwiożercza historia!
    powinny być jakieś ostrzeżenia dla wrażliwych
    przecież takie zdjęcia pełne przemocy mogą na trwałe uszkodzić czyjąś psychikę
    😀 😀 😀

  4. ~Aia pisze:

    Kot GIGANT!

    Mufcia… (gdzie tu są serduszka do wstawienia?)
    Na jednym ze zdjęć wygląda jakby chciała przysunąć Barbarossie z główki 😉

Skomentuj ~Aia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *