Ja chyba mam narkolepsję weekendową.

Wróciłam z pracy i poszłam spać. Właśnie wstałam, sprawdziłam co na stronie świeckiej szkoły i zaraz idę pać z powrotem…

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wtręty różne i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

5 odpowiedzi na Ja chyba mam narkolepsję weekendową.

  1. ~Aia pisze:

    Meg, „winter is coming”, więc czas na sen zimowy. Od godziny się bujam i zaraz grzmotnę głową w stół/podłogę (jeśli nie trafię w stół), tak mi się chce spać.

    A czy może szanowna pani wena wróciła i poczęłaś coś robić w swojej manufakturze?

  2. ~tsultrim-morelowa pisze:

    A, tam.. pleciecie. Tzn Megana chyba jest generalnie i uporczywie niedospana , jak wynika z wcześniejszych zwierzeń…? Jakieś wstawanie do roboty po nocy? tv sport 🙂 do rana itp. i właśnie jakieś manufakturowe przedsięwzięcia.. Żadna tam zima 🙂
    Albo chora o_o !
    Zrobiło się cieplej – przyszła energia . Do mnie przyszła w każdym razie 🙂

  3. ~Apsa pisze:

    Aż tak to nie mam, ale im ciemniej jest rano, tym trudniej mi się wstaje 😐

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *