Komunikat ziemniaczany o tym, że nie powiemy.

Ponieważ niedobra Publisia nie chce z nami w ogóle gadać, to nie powiemy, co się jutro kroi!
Tacy będziemy!
Prych!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Ziemniaczane komunikaty krótkie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

5 odpowiedzi na Komunikat ziemniaczany o tym, że nie powiemy.

  1. ~Isiaja pisze:

    Matko, Ziemniak nie strasz!!!
    Szepnij choć słówko….no, proszę,proszę…

  2. ~Kotina pisze:

    Wow !!!! Ziemniak …. nie bądź kartoflem i stawaj do raportu … publisia czeka, bo czyta chociaż nie zawsze ma wenę na komentarz …. 🙂

  3. ~kciuk pisze:

    Kartofelku, ja zawsze czytam i nie mogę się nacieszyć, że z Ciebie przystojniak taki, że Benedict Cumberbatch, to buciki mógłby Ci czyścić o ile byś je nosił 🙂

    • Megana pisze:

      Nonononono! To ciotka pojechała po bandzie! Po pierwsze, niechże ciotka nie myli Ziemniaka ze świętej pamięci Kartoflem, po drugie, że co? Że Benedict…?
      No nie, ja rozumiem, że Ziemniak przystojny jest ponad wszelką miarę, ale bez przesady… 😀

      • ~Kotina pisze:

        Sorki,, Meg, to takie błyskawiczne skojarzenie … ziemniak – kartofel, ale nie mylę, o nie …. Najpierw robię lub piszę, a potem myslę (wstyd) ten typ tak ma, z wiekiem się widać z tego nie wyrasta … 🙁

Skomentuj ~Kotina Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *