Rok się kończy, no i tym razem to dobrze. Chyba.

No podsumowania napisać nie mogę, bo w pracy za dużo mam nad głową, a za mało czasu, wiadomo.
Więc w skrócie – już myślałam, że jeszcze przed Sylwestrem trzeba będzie pisać kolejne pożegnanie, bo już w ruch poszły parówki z Biedronki i salceson z Lidla, ale – nieoczekiwanie – kota zaskoczyła na szprotkach i na razie – odpukać, odpukać! – konsumuje swoją karmę wątrobową z powrotem a przy okazji inne paszteciki.
Mowa o wątrobowo-trzustkowej Sielawce, która tak jakoś niepostrzeżenie osiągnęła wiek lat czternastu i postarzała się mocno. Niemowlęctwo miała trudne i mamusię niedożywioną i dziką, więc pewnie jest mniej odporna na różne starcze choróbska, no, ale rok 2014 przeżyje.
Z innych aktualności – Blue dziury ma już suche i się nie powiększają, wyniki krwi przyszły – mocznik podniesiony i jakieś wątrobowe wskaźniki też, ale pani wet – tym razem ta nasza ulubiona – powiedziała, że jakby Blue miał lat dwa, to byłoby się czym martwić, ale przy latach czternastu to po prostu kwitnący staruszek. Byliśmy z kolejną wizytą kontrolną – pani wet potwierdziła, że Blue zapewne padnie w locie, biegu i zaaferowaniu, najwyraźniej ma ADHD, osiągnął już słuszną wagę 30 kg i lepiej go więcej nie tuczyć, które to zalecenie było ciosem w samo serce Teżeta, albowiem pańcio uważa, że wilk wciąż jest za chudy. Jednakowoż lepiej by tylne stawy, i tak już trochę słabowite, nie były więcej obciążone.
Zrobiliśmy wilkowi usg, i wiadomo, że w środku wilk się trzyma nieźle. Serce mniej więcej w porządku. Trzeba będzie zrobić zęby i tyle na razie.
Petard się nie boimy, bo Blue jest głuchy, Filo głuchy i ślepy, Fistasz głuchy i nieobecny i tylko ewentualnie Ziemniak może przeżywać. Na razie na strzały próbne po prostu szczeka.
Znicz mi przymarzł do grobu Gabuni…

Szczęśliwego Nowego, kochana Publisiu!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Pańcia osobiście i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

4 odpowiedzi na Rok się kończy, no i tym razem to dobrze. Chyba.

  1. ~Isiaja pisze:

    Kochani, trzymam kciuki za szczęśliwy koniec roku i dobry początek nowego… Życzę Wam jak najmniej pożegnań i zdrowia, zdrowia, zdrowia…

  2. ~tsultrim-morelowa pisze:

    … i żeby sie wszystkie plany udawały, i żeby było Wam – wszystkim w Meganowie – ciepło i bezpiecznie 🙂

  3. ~tinga pisze:

    Dobrego roku Kochani w zdrowiu i świętym spokoju 😀

  4. ~Anneke pisze:

    … i żeby się wreszcie wziął i naprawił komputer, bo trudniej ciepło i energię pozytywną podprogowo wysyłać… 🙂

Skomentuj ~Anneke Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *