Witamy Blue.

Szanowna publisia pozwoli się zapoznać – oto Blue.
Blue na razie wydaje z siebie czarowną woń i nie może się zdecydować, w jakim jest kolorze, ale chyba jednak wygra czarny. Obszczywa róg w przedpokoju i chciałby wychodzić fyfnascie razy dziennie.
Wczoraj, jak już odespał emocje podróży z Palucha do Miedzeszyna w piątkowym korku, tak mniej więcej koło 23 się uaktywnił i postanowił wracać, no bo ile można siedzieć z wizytą u obcych ludzi?
Pańcio pacyfikował pieska do drugiej w nocy, potem piesek zdecydował się na kolejną drzemkę, tak, że pańcia o 4.45 rano zdołała dać lekarstwa Fistaszowi, haracz czarnej trójce, ubrać się w kurtkę i nakarmić szczury – dopiero ta ostatnia czynność postawiła Blue na nogi. Kolejny spacerek i kolejna drzemka do ósmej. Pod koniec dnia doszliśmy do samodzielnego sikania pod najbliższą sosną i wracania na zawołanie.
Strasznie gadatliwy pies i bez przerwy utyskuje na coś, ale posłanko po Leonie docenił od razu.
[singlepic id=241 w=320 h=240 float=none]
Na początku trochę nieśmiało…
[singlepic id=252 w=320 h=240 float=none]
Ale potem się rozkręcił.
[singlepic id=253 w=320 h=240 float=none]
Koty szczęśliwie obwąchuje – jeśli już jakiś kot podejdzie na odległość wąchnięcia – z życzliwą obojętnością, a koty odpłacają się tym samym.
Aczkolwiek Generał wolał się zapoznawać zza pańci.
[singlepic id=254 w=320 h=240 float=none]
Schroniskowa pani wet upierała się, że Blue nie widzi, ale musi coś widzieć, ponieważ nie wpada na żadne drzewo, raz zdarzyło mu się nadziać na cienką gałązkę. Według niej ma też 14 lat, ale w to też nie wierzymy. Tylne łapy mu się plączą i uginają, na zębach ma kamieniołom, ale poza tym jest dosyć żwawy.
Oczy Blue wyglądają tak:
[singlepic id=255 w=320 h=240 float=none]
Ziemniak jest zazdrosny, Filozof jak zawsze gościnny, a Fistasz chyba nawet nie zauważył, że Blue to nie Filozof.
Jakby co, wszystko zwalam na ciotkę Apsę, to wszystko jej podpucha, ot co. 😛
A ponieważ blog dziś szaleje – fotki do galerii dodał mi cztery razy i nie wiem jak je usunąć…
…to zdjęcia, które robiła Apsa dodam jutro, albo co.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Witamy na pokładzie i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

10 odpowiedzi na Witamy Blue.

  1. ~Kropkaa pisze:

    Słodki piesio 🙂 !

  2. ~Carmen pisze:

    Rzeczywiście bliźniak Filozofa, tylko póki co mniej odpasiony:)
    Niech mu i Wam się wiedzie!

    • ~Megana pisze:

      I uszy ma w całości!
      Poza tym na Filozof jest z pewnością grubszy, ale jak Blue się odpasie to będzie dużo większy. Jest sporo wyższy. Obawiam się, że kocie miski są zagrożone, Blue sięga łbem nad parapet…

      • ~Apsa pisze:

        Z tym odpasaniem nie ma co szaleć, łatwiej mu będzie chodzić jak będzie lżejszy 😉
        A poza tym dzięki dzięki dzięki!!!
        I polecam się na przyszłość 😉

  3. ~tsultrim-morelowa pisze:

    Całkiem przyzwoity pies! Duży , co nie wynikło z pierwszego zdjecia.
    Ma jakąś historię? Znaną, znaczy.
    Powodzenia 🙂

  4. ~tinga pisze:

    Jaki fajny psiur i szczęściasz do tego. Taki Leon z Filo pomieszany, na rzut pierwszy rzut oka.
    Głachy dal niego 😀

  5. ~Aia pisze:

    Witamy Blue na pokładzie 😀
    Taki sympatyczny z pyska, do wycałowania 🙂

  6. ~JoasiaS pisze:

    Ale fajny WILK 🙂

Skomentuj ~Apsa Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *